Czerwcowy wysyp grzybów. Gdzie szukać i co zbierać w połowie miesiąca?

Zbieranie grzybów najczęściej kojarzy nam się z jesienią, spacerami między ozłoconymi lub czerwonymi drzewami. Faktycznie, to wrzesień jest szczytem sezonu dla grzybiarzy. Ale w tym roku mamy duże zaskoczenie – pierwszy ogromny wysyp grzybów pojawił się już w czerwcu! W niektórych częściach kraju jest ich po prostu zatrzęsienie.
- Czerwcowy wysyp grzybów
- Jakie grzyby można zbierać w czerwcu? Nie tylko kurki
- Bezpieczeństwo w lesie – zasady dla grzybiarzy
- Jak zbierać grzyby, by nie niszczyć grzybni?
Czerwcowy wysyp grzybów
Tegoroczne warunki – ciepłe dni po solidnych opadach – stworzyły w wielu regionach idealne środowisko do rozwoju grzybów. Wilgoć w ściółce leśnej, przy jednoczesnym wzroście temperatury, to czynnik kluczowy, który wywołał falę zgłoszeń od grzybiarzy z całej Polski.
Jak wynika z danych zebranych do 10 czerwca 2025 roku, najwięcej zgłoszeń o udanych zbiorach pochodzi z Mazowsza oraz Śląska. Na Mazowszu szczególnie obficie grzyby pojawiły się w okolicach Warszawy, Radomia, Garwolina i Siedlec. Na Śląsku zaś największe zbiory odnotowano w lasach wokół Rybnika, Pszczyny oraz Żor.
A może zainteresuje Cię uprawa grzybów w domu? Przeczytaj o tym tutaj.
Jakie grzyby można zbierać w czerwcu? Nie tylko kurki
Czerwiec to początek sezonu dla wielu popularnych i bezpiecznych gatunków. Na pierwszym miejscu wymienić należy kurki, czyli pieprzniki jadalne. Są łatwe do rozpoznania, rosną często w dużych skupiskach i pojawiają się już w drugiej połowie maja, jeśli warunki są sprzyjające. Często można też spotkać koźlarze, zwłaszcza pod brzozami i osikami, oraz maślaki, które najczęściej wyrastają przy sosnach.
Niektórym trafiają się już pierwsze borowiki szlachetne, choć ich główny sezon przypada raczej na późniejsze lato. Na wilgotnych obrzeżach lasów można trafić także na gąski zielonki i gołąbki, ale przy ich zbiorze trzeba już nieco doświadczenia, ponieważ niektóre ich odmiany są niejadalne lub trujące.
Dowiedz się także, jak marynować grzyby w słoikach.

Bezpieczeństwo w lesie – zasady dla grzybiarzy
Grzybobranie to nie tylko przyjemność i relaks, ale również aktywność wymagająca rozwagi. W gęstym lesie bardzo łatwo stracić orientację, szczególnie jeśli z entuzjazmem zagłębimy się w poszukiwania. Dlatego zanim wyruszysz, warto zastosować kilka prostych, ale skutecznych zasad bezpieczeństwa.
Zawsze zabieraj ze sobą naładowany telefon komórkowy. W razie zgubienia się, będzie można szybko wezwać pomoc. Dobrym pomysłem jest też zapisanie w telefonie tzw. pinezki startowej, czyli lokalizacji, z której zaczynasz spacer – pomoże to wrócić w to samo miejsce z pomocą nawigacji GPS.
Dodatkowo zadbaj o wygodne, nieprzemakalne buty, ciepłą odzież i coś do picia. Unikaj samotnych wypraw, zwłaszcza jeśli w lesie nie ma dobrego zasięgu. W trakcie wędrówki warto też zapamiętywać charakterystyczne punkty – nietypowe drzewa, leśne skrzyżowania, ścieżki – by łatwiej odnaleźć drogę powrotną.
Jak zbierać grzyby, by nie niszczyć grzybni?
Zbierając grzyby, pamiętajmy, że równie ważne jak ilość zebranych okazów jest to, w jaki sposób je zbieramy. Grzybnię, z której wyrastają owocniki, można łatwo uszkodzić nieostrożnym ruchem. Dlatego zaleca się wykręcanie grzybów lub ich ostrożne odcinanie nożem tuż przy ziemi. Nie należy ich wyrywać ani rozgrzebywać ściółki.
Do zbiorów najlepiej zabrać przewiewny kosz, na przykład wiklinowy. Jest z nim wygodniej, poza tym plastikowe reklamówki powodują zaparzenie grzybów i przyspieszają ich gnicie. Pamiętaj też, by nie zbierać grzybów, których nie jesteś pewien – nawet doświadczonym grzybiarzom zdarza się pomylić jadalny gatunek z trującym sobowtórem.