Ma 100 cm średnicy, waży 10 kg i wydziela zapach mięsa. Największy kwiat na świecie może zniknąć na zawsze
Raflezja Arnolda nazywana jest największym kwiatem na świecie. Jest naprawdę ogromna, może mieć nawet 100 cm średnicy. Niestety raflezja, zwana także bukietnicą, może zniknąć z powierzchni ziemi. Naukowcy biją na alarm – roślina jest zagrożona wyginięciem.
Z tego artykułu dowiesz się:
Największy kwiat na świecie
Raflezja Arnolda jest rośliną ze wszech miar wyjątkową. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie. Wygląda jak wiele innych kwiatów, tylko że w rozmiarze XXL. Kwiat ma około 100 cm średnicy i… waży 10 kg! Jest naprawdę ogromny. Składa się z pięciu ceglastych płatków, które otaczają pierścień otaczający wnętrze kwiatu. Roślina atrakcyjnie wygląda dzięki białym plamkom na płatkach. A może zainteresują cię inne nietypowe rośliny, jak oplątawa?
Raflezja jest rośliną pasożytniczą. Oznacza to, że nie rośnie samodzielnie. Nie ma własnych korzeni czy łodygi. Wyrasta najczęściej na winoroślach. Co ciekawe, posiada aparaty ssące! Pobiera nimi wodę i składniki odżywcze, których potrzebuje do rozwoju, z rośliny żywicielskiej. Kiedy się na niej ulokuje, zaczyna tworzyć pąk. W warunkach naturalnych trwa to nawet 3 lata, ale w ogrodach zoologicznych znacznie krócej.
Jakby tego jeszcze było mało, raflezja ciekawie się przeistacza po przekwitnięciu. Jej kwiaty, zamiast się zasuszać, przyjmują postać… czarnej, galaretowatej masy. Przez kolejnych kilka miesięcy roślina wytwarza owoce, które są pożywieniem dla wiewiórek i wiewióreczników. To one roznoszą nasiona na kolejne drzewa, a raflezja może rozprzestrzeniać się na inne drzewa.
Niecodzienny zapach raflezji Arnolda
Chociaż raflezja jest naprawdę niezwykłą rośliną, nawet najbardziej zapaleni miłośnicy dziwnych gatunków i kolekcjonerzy nie chcieliby mieć jej w domu. Już nawet nie chodzi o to, że pochodzi z egzotycznych miejsc i trzeba by było zapewnić jej jakąś roślinę, na której może bytować. Przyczyną niechęci do uprawiania Raflezji jest jej zapach.
Podczas gdy inne kwiaty pachną subtelnie i słodko, raflezja wydziela… zapach mięsa. I to mięsa nie pierwszej świeżości. Ludziom trudno go wytrzymać, ale najważniejsze, że przyciąga muchówki, które zapylają roślinę. Zapach raflezji jest bardzo intensywny i spacerując po tropikalnym lesie, można poczuć go już z daleka. Trzeba mieć jednak nie lada szczęście, ponieważ bukietnica kwitnie tylko raz na kilka lat, a jej kwiat utrzymuje się przez 5-7 dni. Lepiej zrezygnować z uprawy raflezji i postawić na inne egotyczne rośliny o pięknych kwiatach, na przykład storczyki.
Raflezja Arnolda może zniknąć z powierzchni ziemi
Liczba egzemplarzy raflezji Arnolda maleje. W naturze roślina rośnie w Indonezji i lasach tropikalnych Borneo i Sumatry. Tam jednak wiele jej siedlisk nie jest objęte żadną ochroną, a karczowanie lasów zmniejsza jej występowanie. Botanicy z Oksfordu wpisali ją na listę najbardziej zagrożonych gatunków. Nie pomaga fakt, że roślina nie rozprzestrzenia się łatwo, a w warunkach naturalnych rozwija się bardzo powoli, więc zanim jeden egzemplarz wyda owoce, musi minąć kilka lat.
Raflezja Arnolda znajduje się w kilku ogrodach botanicznych. Jest wyjątkowa, a sposób jej wnikania w roślinę żywicielską nadal pozostaje tajemnicą. Jest ciekawym obiektem badań dla naukowców.
Źródła:
- https://www.spirulina.pl/rosliny-swiata/bukietnica-arnolda.html dostęp. 18.01.2024 r.
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Bukietnica_Arnolda dostęp 18.01.2024
- https://nauka.tvp.pl/72852765/najwiekszy-kwiat-swiata-zagrozony-wyginieciem dostęp 18.01.2024