Uchroni przed przeziębieniem i grypą. Nasze babcie zbierały go co roku, teraz jest całkiem zapomniany

Jesienią na polskich łąkach i w parkach pojawiają się prawdziwe perły natury, takie jak dereń jadalny – owoc o wyjątkowych cechach, często zwany "polską oliwką". Choć w Polsce nie jest zbyt znany, w innych krajach dereń jest uznawany za luksusowy przysmak, ceniony za swoje smakowe i zdrowotne zalety. Możesz nawet nie zdawać sobie sprawy, jak cenny jest skarb, który rośnie za twoim płotem.
- Dereń jadalny: jesienna bomba witaminowa
- Dereń jadalny: cenny owoc o wyjątkowych walorach
- Dereń jadalny – idealny krzew do ogrodu
Dereń jadalny: jesienna bomba witaminowa
Owoce derenia dojrzewają właśnie jesienią. W tym czasie tracą swoją naturalną cierpkość, stając się smacznymi i pożywnymi. Roślinę często można spotkać w parkach oraz na łąkach, ale coraz więcej osób wybiera sadzenie jej w ogrodzie. Przede wszystkim ze względu na jej walory ozdobne, gdyż jej kwiaty i czerwone owoce są całkiem urokliwe. Warto jednak wiedzieć, że ta niezwykła roślina ma wyjątkowe właściwości zdrowotne.
Dereń jadalny to wszechstronny owoc – można go jeść na surowo, przetwarzać na konfitury, nalewki (na przykład staropolską nalewkę dereniówkę) czy nawet kisić. Po ukiszeniu ma smak przypominający marynowane oliwki, co przyniosło mu miano „polska oliwka". Jednak dereń to nie tylko smaczny owoc, ale także prawdziwa bomba witaminowa. Zawiera witaminy E, A, C oraz żelazo, dlatego jest szczególnie polecany w okresie jesienno-zimowym, kiedy nasz organizm potrzebuje wsparcia w walce z przeziębieniami i infekcjami.
Dereń jadalny: cenny owoc o wyjątkowych walorach
Mimo że w Polsce dereń jadalny jest nadal raczej mało znany, w zachodniej części Europy uznawany jest za prawdziwy przysmak. W polskich sklepach z warzywami owoce derenia można nabyć za kilkanaście złotych za kilogram, jednak na rynkach zagranicznych ich koszt może dochodzić nawet do 1000 euro, co stanowi około 4,2 tys. złotych!
Tak znaczna cena wynika z wyjątkowych cech smakowych derenia, jak również jego ograniczonej dostępności poza rejonami Europy Wschodniej, gdzie występuje naturalnie. W wielu krajach owoce derenia są wykorzystywane do wytwarzania luksusowych dżemów, sosów czy nalewek, które trafiają na stoły najlepszych restauracji. Niektóre firmy współpracujące z plantatorami odbierają derenia jadalnego i zajmują się jego eksportem.
Poza cechami smakowymi, dereń jest także doceniany za swoje właściwości prozdrowotne. To owoc o dużej zawartości antyoksydantów, które pomagają w walce z wolnymi rodnikami, zabezpieczając organizm przed chorobami cywilizacyjnymi. Ponadto dereń jadalny ma działanie antybakteryjne i przeciwzapalne, co czyni go świetnym wsparciem dla organizmu w trakcie zimowych infekcji. Regularne spożycie owoców derenia może również wspomóc w leczeniu anemii, dzięki wysokiej zawartości żelaza i witaminy C.

Dereń jadalny – idealny krzew do ogrodu
Derenie jadalne to krzewy, które z powodzeniem można hodować w ogrodach przydomowych. Naturalnie występują w naszym klimacie i są do niego doskonale przystosowane. Są to rośliny względnie proste w uprawie, a ich odporność na choroby i szkodniki oznacza, że nie wymagają intensywnej opieki.
Derenie najlepiej rozwijają się na stanowiskach nasłonecznionych lub półcienistych, w urodzajnej, lekko wilgotnej ziemi. To rośliny długowieczne – mogą owocować nawet przez dziesiątki lat, zachowując plenność i obfitość plonów.
Te krzewy zaczynają owocować po kilku latach od posadzenia, a ich owoce dojrzewają późną jesienią, najczęściej w październiku. Zbiory derenia najlepiej wykonywać, gdy owoce są już w pełni dojrzałe i zaczynają naturalnie spadać z gałązek. Dzięki swojej wytrzymałości dereń może przetrwać w trudniejszych klimatach, co czyni go idealnym wyborem do polskich ogrodów. Ponadto, jego ozdobne kwiaty i intensywnie czerwone owoce dodają uroku każdemu krajobrazowi, zwłaszcza jesienią, gdy wiele roślin traci swoje barwy.
Hodowla derenia jadalnego to nie tylko sposób na smaczne owoce, ale także krok w kierunku ekologii i zdrowego trybu życia. Dzięki temu rosnącemu trendowi coraz więcej osób w Polsce odkrywa na nowo wartość tego nieco zapomnianego owocu. Kto wie, może przywrócimy mu dawną świetność i coraz chętniej będziemy sięgać po ten rodzimy superfood?