Masz tą roślinę w ogrodzie? Przygotuj się na inwazję kleszczy

Choć kleszcze kojarzą się głównie z lasami i zaroślami, coraz częściej występują również w miejskich parkach, na działkach i w przydomowych ogrodach. W tym roku jest ich prawdziwe zatrzęsienie! Jeśli masz te rośliny w ogrodzie, może okazać się, że masz ich szczególnie dużo! Kleszcze szczególnie je lubią!
- Nie tylko las jest zagrożeniem
- Rośliny, które przyciągają kleszcze
- Ograniczenie kleszczy w ogrodzie
- Naturalne odstraszacze
Nie tylko las jest zagrożeniem
Są aktywne już od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni, a ich ugryzienia mogą być niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt domowych. Borelioza, kleszczowe zapalenie mózgu czy babeszjoza to tylko niektóre z zagrożeń, które niosą ze sobą te niepozorne pajęczaki.
Wielu właścicieli ogrodów nie zdaje sobie sprawy, że pewne rośliny mogą szczególnie sprzyjać obecności kleszczy. Nie chodzi tylko o wysokie trawy, ale również o pozornie niewinne krzewy czy rośliny okrywowe, które tworzą idealne warunki dla tych pasożytów – wilgoć, cień i gęstość roślinności. Warto więc sprawdzić, czy i w Twoim ogrodzie nie rośnie coś, co mogłoby kleszcze przyciągać.
Rośliny, które przyciągają kleszcze
Na szczycie listy ulubionych „mieszkań” kleszczy znajdują się wysokie trawy, które oferują im łatwe miejsce do zaczepienia się o przechodzące zwierzęta lub ludzi. Wysoka roślinność działa jak naturalna drabina – wystarczy kontakt ze skórą lub ubraniem, a pasożyt już znajduje się na żywicielu.
Kolejnym problematycznym gatunkiem są paprocie – szczególnie te sadzone w cienistych zakątkach ogrodu. Ich duże liście zatrzymują wilgoć i tworzą mikroklimat idealny dla rozwoju kleszczy.
Niepozorny bluszcz pospolity to kolejny roślinny magnes na pajęczaki. Jego gęsta, nisko rosnąca masa liściowa tworzy doskonałą kryjówkę w chłodnych, wilgotnych warunkach. Podobnie tui, które w gęstych żywopłotach zapewniają cień, wilgoć i liczne zakamarki – to środowisko, w którym kleszcze czują się jak w raju.
Na liście są też krzewy owocowe i dzikie, takie jak jeżyna, czarny bez czy leszczyna. Ich zarośla bywają gęste i rzadko pielęgnowane, co sprzyja wilgotnemu środowisku i ograniczonemu przepływowi powietrza – idealne warunki dla rozwoju i bytowania pasożytów.

Ograniczenie kleszczy w ogrodzie
Choć nie musisz od razu pozbywać się wszystkich podejrzanych roślin, warto wiedzieć, że odpowiednia pielęgnacja może znacząco zmniejszyć ryzyko obecności kleszczy. Przede wszystkim należy regularnie kosić trawnik – najlepiej co tydzień lub dwa, zwłaszcza wiosną i wczesnym latem, gdy kleszcze są najbardziej aktywne.
W przypadku bluszczu czy tui ważne jest ich przerzedzanie i systematyczne podcinanie. Gęsto rosnące krzewy i pnącza można modelować tak, by zapewnić większy dopływ światła i cyrkulację powietrza – wtedy wilgoć nie będzie się tak łatwo utrzymywać przy ziemi.
Paprocie warto sadzić z dala od miejsc, w których bawią się dzieci lub odpoczywają zwierzęta. Jeśli już znajdują się w ogrodzie, dobrze je przerzedzać i nie dopuszczać do nadmiernego zacienienia przestrzeni wokół nich.
Regularna kontrola psów i kotów po spacerze po ogrodzie również pomaga ograniczyć ryzyko – kleszcze bardzo często dostają się do domu właśnie na sierści czworonogów.
Naturalne odstraszacze
Oprócz pielęgnacji roślin, warto stosować naturalne metody odstraszania kleszczy. W ogrodzie można posadzić rośliny o intensywnym zapachu, których kleszcze nie znoszą – należą do nich m.in. lawenda, rozmaryn, czosnek niedźwiedzi czy kocimiętka. Więcej o roślinach odstraszających kleszcze przeczytasz tutaj.
Dobrym pomysłem jest również rozsypywanie zrębków cedrowych lub żwiru w miejscach najbardziej narażonych na obecność kleszczy. Pasożyty nie przepadają za przesuszonym, sypkim podłożem, dlatego warto przemyśleć zagospodarowanie przestrzeni wokół altan, tarasów czy miejsc do siedzenia.