Śnieg gęsto przykrywający ogród pięknie wygląda. Świat jest spokojny i biały, przykryty puchową kołderką. A jednak ogrodnicy się martwią, czy śniegowa pokrywa jest aby na pewno dobra i bezpieczna dla roślin. Dlatego decydują się na usuwanie śniegu z trawników i krzewów ogrodowych. A to ogromny błąd! Zostaw rośliny w spokoju. Natura wie, co robi!
Zimą ogród nie ma łatwo. Na początku jest susza, wszystko szarzeje i smętnie zamiera. Potem pojawia się śnieg i mróz, więc rośliny są nim obciążone. A następnie roztopy – błoto, mnóstwo wody, często wiatr i chłód. I jak to ostatnio bywa w Polsce – zima wraca po 2-3 tygodniach i wszystko zaczyna się od nowa. Mogłoby się wydawać, że dla roślin ogrodowych jest to bardzo trudne.
Dlatego wielu ogrodników próbuje im pomóc, na przykład odgarniając śnieg z roślin czy trawnika. A to błąd! Natura jest bardzo mądra, a rodzime rośliny są świetnie przygotowane do takich warunków. A te, które nie radzą sobie z niską temperaturą są zabezpieczone przed chłodem i wiatrem specjalnymi workami jutowymi, chochołem lub gałązkami. Nic im się nie stanie!
Śnieg w ogrodzie mile widziany
Śnieg jest naturalny i pełni w ogrodzie bardzo ważną funkcję. Jego zadaniem jest ochrona roślin przed wiatrem. Pod białą kołderką rośliny są lepiej chronione przed mrozem, działa jak warstwa izolacyjna. Na dodatek śnieżna pokrywa sprawdza się jako ochrona pojedynczych gałązek przed podmuchami wiatru, który mógłby je połamać.
Przedwiośnie w ogrodzie także nie jest łatwe. Roztapiający się śnieg i pośniegowe błoto nie są szczególnie przyjemne, ale i one mają ważne zadanie. Dla rozmarzającej ziemi to dawka wody, której rośliny i ukryte w podłożu nasionka tak bardzo potrzebują do rozwoju. Zimą rośliny często cierpią na suszę, więc roztapiający się śnieg jest im niezbędny.
A skoro o nasionach mowa – pod śniegiem są najbardziej bezpieczne. Latem i jesienią osypują się z dojrzewających roślin i zostają w ziemi. Przysypane warstwą śniegu są chronione przed ptakami, które mogłyby je wydłubać z ziemi i przed wiatrem, który może je gdzieś porwać. Pod śniegiem mogą zacząć się rozwijać i mają większą szansę na wypuszczenie korzeni.
Usuwanie śniegu z ogrodu
Usuwanie śniegu z ogrodu jest więc naprawdę dużym błędem. Otrzepywanie ze śniegu krzewów i drzewek może prowadzić do przemarzania i łamania się młodych pędów. Śnieg warto zostawić także na trawniku. Dzięki temu trawa ma lepszą ochronę i będzie miała więcej wody na start w czasie wegetacji.
Oczywiście czasami w ogrodzie trzeba zrobić ścieżki i przejścia. Do tego warto użyć lekkiej łopaty do śniegu i odgarniać puch w taki sposób, by nie uszkodzić trawnika, zostawiając trochę śniegu na górze. Inaczej wiosną trawa może być zrujnowana i trochę potrwa zanim dojdzie do siebie. Dbanie o trawnik po zimie to prawdziwe wyzwanie!
Nadmiar zebranego śniegu można rozrzucić wokół pni drzew ozdobnych lub owocowych. Dzięki temu będą miały trochę więcej wody w czasie roztopów, kiedy zacznie się wegetacja. Dla nich to będzie zbawienne, ponieważ zimowa susza mocno daje się we znaki roślinom.
Nie używaj soli w ogrodzie!
Kusi nas, żeby się wspomóc szybkimi sposobami na usuwanie śniegu i lodu. Dlatego często wysypujemy ścieżki solą. A to duży błąd. Sól w ogrodzie sieje ogromne zniszczenie! Wraz z roztapiającym się śniegiem trafia do ziemi i szkodzi roślinom.
Sól przenika do roślin i powoduje tak zwaną suszę fizjologiczną. Jest to stan, w którym chociaż w podłożu jest woda, rośliny nie mogą jej pobrać. Po prostu jej nie przyswajają i mimo sprzyjających warunków, po prostu zasychają.