Nie wyrzucaj tego chwasta! Zrobisz z niego jeden z najlepszych nawozów do ogrodu

Doświadczeni ogrodnicy świetnie znają gnojówkę z pokrzyw – domowy nawóz, który świetnie się sprawdza do nawożenia roślin ogrodowych. Mało kto jednak wie, że równie wartościową odżywkę można zrobić z innych pospolitych chwastów. Jedną z najskuteczniejszych jest gnojówka z nawłoci! Ma więcej zastosowań, niż możesz się spodziewać.
- Nawłoć – niechciany chwast czy ogrodniczy sprzymierzeniec?
- Jak zrobić gnojówkę z nawłoci? Przepis krok po kroku
- Jak stosować gnojówkę z nawłoci w ogrodzie
- Nawłoć w kompoście i ziołolecznictwie
Nawłoć – niechciany chwast czy ogrodniczy sprzymierzeniec?
Choć nawłoć pospolita i jej kuzynki – nawłoć kanadyjska oraz późna – często uchodzą za uciążliwe chwasty, warto spojrzeć na nie z innej perspektywy. Te bujnie rosnące byliny, spotykane na nieużytkach, miedzach i poboczach, skrywają w sobie ogromny potencjał. Zamiast traktować je jak intruzów, można je wykorzystać jako cenny składnik naturalnych preparatów do ogrodu.
Roślina ta zawiera liczne związki bioaktywne: flawonoidy, saponiny, garbniki, olejki eteryczne i związki fenolowe. Dzięki temu wykazuje działanie wzmacniające na rośliny, wspomaga ich wzrost, a także chroni przed chorobami grzybowymi i niektórymi szkodnikami. W dodatku nawłoć jest łatwo dostępna, darmowa i nie wymaga specjalnej obróbki – wystarczy ją zebrać i odpowiednio przygotować.
Sprawdź także, jak działa gnojówka z pokrzyw tutaj.
Jak zrobić gnojówkę z nawłoci? Przepis krok po kroku
Przygotowanie gnojówki z nawłoci nie jest trudne i nie wymaga specjalnych umiejętności. Do tego celu nadają się całe nadziemne części rośliny – łodygi, liście i kwiaty. Najlepszy czas na zbiór to okres pełnego kwitnienia, czyli od sierpnia do października. Nawłoć można użyć zarówno świeżą, jak i suszoną.
Składniki:
- ok. 1 kg świeżej nawłoci (lub 200–300 g suszonej),
- 10 litrów wody (najlepiej deszczówki),
- wiadro lub beczka z pokrywką.
Sposób przygotowania:
Rośliny należy pokroić i zalać wodą w proporcji 1:10. Naczynie przykrywamy (ale nie całkowicie szczelnie) i ustawiamy w ciepłym, zacienionym miejscu. Mieszamy raz dziennie przez około 2–3 tygodnie. Fermentacja kończy się, gdy płyn przestaje się pienić, a jego zapach łagodnieje. Gotową gnojówkę przecedzamy i przechowujemy w ciemnym miejscu.

Jak stosować gnojówkę z nawłoci w ogrodzie
Gnojówka z nawłoci to uniwersalny preparat – może być używana zarówno do podlewania, jak i oprysków. Zanim jednak ją zastosujesz, musisz ją rozcieńczyć z wodą w proporcji 1:10, aby uniknąć przenawożenia czy uszkodzenia roślin.
Podlewanie roślin (np. warzyw, bylin, krzewów) gnojówką pozwala wzmocnić system korzeniowy i poprawić ogólną kondycję upraw. Najlepiej stosować ją co 2–3 tygodnie w okresie intensywnego wzrostu. Opryski natomiast działają prewencyjnie – chronią przed mączniakiem, zarazą ziemniaczaną i innymi chorobami grzybowymi. Zabiegi warto przeprowadzać wieczorem, kiedy nie ma silnego nasłonecznienia.
Zaletą gnojówki z nawłoci jest także to, że nie zakwasza gleby. Można ją z powodzeniem stosować naprzemiennie z innymi naturalnymi preparatami – np. gnojówką z pokrzywy, skrzypu lub żywokostu. To doskonały sposób na ekologiczne wsparcie ogrodu.
Nawłoć w kompoście i ziołolecznictwie
Nawłoć można wykorzystać nie tylko do gnojówki. Świetnie sprawdza się także jako składnik kompostu. Dzięki dużej zawartości azotu przyspiesza proces rozkładu materii organicznej. Warto jednak pamiętać, by nie przesadzić z ilością – najlepiej mieszać ją z materiałami bogatymi w węgiel, jak słoma, liście czy gałązki. Taka równowaga zapewni odpowiednią strukturę kompostu.
Poza ogrodnictwem nawłoć od dawna znana jest także w ziołolecznictwie. Stosuje się ją m.in. przy infekcjach dróg moczowych, przeziębieniach oraz problemach skórnych. Choć nawłoć pospolita (rodzima) ma udowodnione działanie prozdrowotne, warto uważać na obce gatunki – jak nawłoć kanadyjska – które niekoniecznie nadają się do wewnętrznego stosowania. Przed użyciem naparów zawsze warto skonsultować się z lekarzem.
Nawłoć, choć przez wielu postrzegana jako chwast, ma wiele do zaoferowania. Zamiast ją zwalczać, można ją mądrze wykorzystać – w ogrodzie i poza nim.