Piękniejsza niż tuje czy ligustr. Roślina na żywopłot, dzięki której zapomnisz o komarach

Nudne żywopłoty z tui, ligustru czy laurowiśni powoli odchodzą w niepamięć. Coraz więcej osób wyszukuje rośliny, które są równie piękne – jeśli nie piękniejsze – i nie mają dużych wymagań Taka jest właśnie budleja skrętolistna. Jest mało znana, ale naprawdę warto o niej pomyśleć, ponieważ jest prawdziwą perłą wśród roślin ozdobnych.
Z tego artykułu dowiesz się:
Kwiaty jak wodospad kolorów
Budleja skrętolistna pochodzi z Chin, gdzie od wieków zachwycała swoim wyglądem. W naszych warunkach osiąga od 2 do nawet 5 metrów wysokości. Największe wrażenie robi w okresie kwitnienia, czyli od czerwca do końca sierpnia. Wtedy jej łukowate pędy zalewają się kaskadami kwiatów w fioletowym lub różowym kolorze.
Jej liście, wąskie i lancetowate, układają się spiralnie wzdłuż pędów, co daje niesamowity efekt wizualny. Dzięki temu roślina jest dekoracyjna nawet poza okresem kwitnienia. To nie tylko piękna ozdoba. Jej dodatkowym atutem jest zapach – lekko cynamonowy – który, jak się okazuje, działa odstraszająco na komary.
Idealne miejsce dla budlei skrętolistnej
Choć wygląda egzotycznie, budleja nie wymaga wiele zachodu. Trzeba zapewnić jej odpowiednie stanowisko – słoneczne, ciepłe i osłonięte przed wiatrem. Roślina rośnie jednak także w lekkim półcieniu. Idealnie sprawdzi się przy płotach i innych ogrodzeniach. Do tego konieczna jest przepuszczalna gleba, najlepiej o odczynie obojętnym.
Największym wyzwaniem u uprawia budlei skrętolistnej jest zapewnienie jej wiecznie wilgotnego podłoża. Roślina lubi wodę, więc warto wyściółkować ziemię, by zatrzymać jak najwięcej wilgoci w podłożu. Nie może być jednak zbyt mokre, więc warto zadbać o to, by ziemia była przepuszczalna. Dobrze sprawdza się także regularne spulchnianie gleby.
Pielęgnacja budlei krok po kroku
Aż dziwne, że budleja jest tak mało popularną rośliną! Naprawdę nie ma wielkich wymagań! Świetnie radzi sobie w naszych warunkach klimatycznych – wytrzymuje spadki temperatur nawet do -20 stopni Celsjusza. Na zimę nie musi mieć specjalnych okryw ani zabezpieczeń.
Trzeba tylko pamiętać o jej regularnym podlewaniu. Szczególnie ważne jest w czasie upałów i letnich suszy, wtedy warto nawodnić ją nawet codziennie. W pozostałe części roku także nie warto zapominać o podlewaniu.
Cięcie budlei przeprowadza się dopiero po kwitnieniu, czyli wczesną jesienią. Wiosną nie obcina się pędów, bo tym samym można zaprzepaścić szanse na kwitnienie, a to najpiękniejszy element rośliny.