Gęsty, soczyście zielony i miękki trawnik to marzenie każdego ogrodnika. Jednak wbrew pozorom osiągnięcie takiego efektu wymaga wiele pieniędzy, pracy i wysiłku. I nie zawsze jest możliwe. Dlatego czasami zamiast wysiewać trawę lepiej postawić na inne rośliny, które też ładnie zadarniają, a jednocześnie nie wymagają aż tak dużo.
Posiadanie trawnika może wydawać się prostym rozwiązaniem, jednak utrzymanie go w idealnym stanie wymaga sporego nakładu pracy i czasu. Regularne koszenie to tylko początek, trawnik trzeba również odpowiednio podlewać, szczególnie w upalne dni, gdy szybko traci wilgoć. Problemem stają się też chwasty, które łatwo mogą rozprzestrzenić się na powierzchni trawnika, niszcząc jego estetyczny wygląd. Walka z mleczami, skrzypem i mchem na trawniku to niekończona się batalia.
Dodatkowo, aby trawa wyglądała zdrowo, należy ją nawozić odpowiednimi preparatami, które dostarczają składników odżywczych. Bez tego trawnik szybko traci intensywny kolor, staje się rzadszy i mniej atrakcyjny. Ważne jest to zwłaszcza przed zimą, ponieważ pokrywa śnieżna, roztapiające się masy śniegu i mróz to prawdziwe wyzwanie dla trawnika. Bardzo często darń nie wraca do dobrej kondycji z nastaniem wiosny.
Dlatego ważne są też takie zabiegi jak wertykulacja i aeracja. Dużo zabiegów wokół jednego trawnika, prawda? Mimo wysiłków wygląd trawnika może być daleki od naszych oczekiwań. Trawa gorzej rośnie w cieniu, szybko przesycha i nienawidzi upału, wymaga częstego wysiewania. Na działkach, zacienionych ogrodach utrzymanie pięknego trawnika to prawdziwe wyzwanie. Dlatego warto poszukać alternatywnych i mniej wymagających rozwiązań.
Mikrokoniczyna – zielona alternatywa dla trawnika
Mikrokoniczyna to doskonały wybór dla tych, którzy szukają mniej wymagającej alternatywy dla tradycyjnego trawnika. Jest to niewielka roślina, która tworzy gęste, zielone kobierce. Mikrokoniczyna nie tylko ładnie wygląda, ale ma również wiele zalet: wzbogaca glebę w azot, dzięki czemu nie wymaga częstego nawożenia, a także jest odporna na suszę.
Wysiewając mikrokoniczynę, można stworzyć zieloną przestrzeń, która nie wymaga częstego koszenia – roślina ta naturalnie utrzymuje niski wzrost. Jej pielęgnacja ogranicza się głównie do sporadycznego podlewania w suchych okresach oraz ewentualnego przycinania raz lub dwa razy w sezonie, ponieważ jak sama nazwa na to wskazuje – jest mikro, czyli faktycznie rośnie bardzo nizutko. Mikrokoniczynę można wysiewać zarówno na jesień, jak i na wiosnę.
Zielony terem przed domem nie musi być pokryty trawą, fot. klumb
Rośliny okrywowe – naturalny dywan zamiast trawnika
Jeśli szukasz czegoś jeszcze mniej wymagającego niż mikrokoniczyna, warto rozważyć rośliny okrywowe. To gatunki, które szybko rozrastają się po ziemi, tworząc zielony dywan, a jednocześnie ograniczają wzrost chwastów. Popularne przykłady to barwinek pospolity oraz podagrycznik pospolity ‘Variegatum’. Rośliny te można wysiewać także w bardziej zacienionych miejscach.
Barwinek pospolity jest rośliną zimozieloną, która dobrze radzi sobie w miejscach zacienionych, a dodatkowo kwitnie pięknymi, fioletowymi kwiatami. Podagrycznik z kolei, ze swoimi dekoracyjnymi, biało-zielonymi liśćmi, jest odporny na trudne warunki glebowe i wymaga minimalnej pielęgnacji.
Oba te gatunki doskonale nadają się do zadarniania dużych powierzchni, a raz posadzone, nie potrzebują praktycznie żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. To idealne rozwiązanie dla zabieganych i osób, które nie mają czasu codziennie podlewać działki i martwić się o kondycję trawnika.
