Ta roślina zastąpi lawendę. Ma jej urok, kwitnie przez pięć miesięcy, a do tego jest mało wymagająca

Wielu ogrodników próbuje uprawiać na swoich rabatach lawendę. Jest piękna, ale naprawdę kapryśna. Ma tendencję do wylegania, nie zawsze przetrwa mróz albo wiosenne ochłodzenia, potrzebuje sporo składników odżywczych. Jeśli szukasz rośliny, która będzie miała mniejsze wymagania, ale będzie czarowała urokiem jak lawenda, to mamy idealną alternatywę!
Z tego artykułu dowiesz się:
Kłosowiec – skromny bohater rabat
Kłosowiec (Agastache) to niezwykle wdzięczna roślina wieloletnia, która może stać się prawdziwym filarem ogrodu naturalistycznego, angielskiego lub miejskiej rabaty. Choć nie jest jeszcze tak powszechnie znany jak lawenda, to pod wieloma względami ją przewyższa – lepiej znosi suszę, nie wymaga nawożenia, a jego kwiatostany utrzymują się znacznie dłużej. Kwitnie od połowy lata aż do przymrozków. Podobnie jak lawenda, wydziela przyjemny zapach – jego liście pachną anyżem i miętą z dodatkiem cytrynowego akcentu.
W naturze kłosowiec zasiedla suche zbocza i prerie Ameryki Północnej oraz Azji, co tłumaczy jego odporność na trudne warunki. Dorasta od 40 do nawet 120 cm, a jego pędy są sztywne i kanciaste. Kwiatostany w formie wąskich kłosów przyciągają owady zapylające – pszczoły, trzmiele i motyle, czyniąc z niego roślinę nie tylko ozdobną, ale i przyjazną ekosystemowi. Dzięki obecności olejków eterycznych dobrze znosi miejskie zanieczyszczenia, co czyni go idealnym wyborem dla balkonów i ogrodów w centrach miast.
Więcej o roślinach miododajnych i przyciagających owady pisaliśmy tutaj.
Najciekawsze niskie odmiany kłosowca
Na typowych rabatach i w małych ogrodach najlepiej sprawdzają się kompaktowe odmiany, czyli te, które dorastają maksymalnie do 50 cm wysokości. Najlepiej sprawdzają się takie odmiany jak ‘Kudos Ambrosia’ i ‘Golden Jubilee’. Pierwsza z nich ma urokliwe, dwubarwne kwiaty w odcieniach pomarańczy i różu i jest idealna na balkony czy niskie rabaty przy tarasach. Druga wyróżnia się jaskrawożółtymi liśćmi, które pięknie kontrastują z fioletowymi kwiatostanami. Ze względu na małe wymiary, rośliny można uprawiać w donicach.
Miłośnicy bardziej okazałych rabat powinni zwrócić uwagę na odmiany średnie i wysokie. ‘Blue Fortune’. Zachwyca lawendowo-niebieskimi kwiatami oraz anyżowym zapachem. Dorasta do 80 cm i utrzymuje zwartą, pionową sylwetkę. Idealnie sprawdza się jako roślina tła przy ogrodzeniach lub ścieżkach, a także w kompozycjach z trawami i jeżówkami. Świetnie nadaje się również do suszenia oraz jako kwiat cięty.
Z kolei ‘Firebird’ to propozycja dla tych, którzy lubią intensywne barwy. Bordowo-czerwone kwiatostany o wysokości do 120 cm nadają rabatom wyrazisty charakter i mogą maskować mniej estetyczne części ogrodu, np. kompostowniki czy płoty gospodarcze. Warto sadzić je także na tle rabaty.
Pielęgnacja kłosowca
Kłosowiec to roślina stworzona dla zapracowanych ogrodników. Jego wymagania glebowe są minimalne – najlepiej rośnie na glebach przepuszczalnych, o pH w zakresie 6,0–7,5, ale toleruje również lekką kwaśność lub zasadowość. Jeśli gleba w ogrodzie jest ciężka, przed posadzeniem warto wykonać 10-centymetrową warstwę drenażu z grubego żwiru. Rośliny sadzimy w rozstawie co najmniej 40 cm – to zapewnia dobrą cyrkulację powietrza i zmniejsza ryzyko chorób.
Podlewanie po posadzeniu powinno być regularne (3 razy w tygodniu), jednak w przypadku starszych roślin wystarcza jedno głębsze podlewanie raz na 7–10 dni. Korzeń palowy pozwala kłosowcowi przetrwać nawet długotrwałe susze, więc roślina wybacza nawet duże zaniedbania w tym zakresie.
Za to szkodliwy jest dla niej nadmiar wody. Co ważne, kłosowiec nie wymaga nawożenia – nadmiar składników odżywczych może wręcz osłabić pokrój i skrócić czas kwitnienia. Wystarczy cienka warstwa kompostu zastosowana raz w roku wiosną.

Zimowanie i pielęgnacja kłosowca
Kłosowiec doskonale zimuje w polskich warunkach – znosi mrozy do –20°C bez potrzeby specjalnego zabezpieczenia, o ile podłoże jest dobrze zdrenowane. Na glebach ciężkich i wilgotnych warto jednak zastosować jesienią kopczyk z kory sosnowej o wysokości około 10 cm, który ochroni korzenie przed mrozem i wodą. Usuwa się go wiosną, gdy minie ryzyko przymrozków.
Wiosną – najlepiej w marcu lub na początku kwietnia – warto wykonać cięcie odmładzające. Zeszłoroczne pędy ścina się wówczas na wysokość 5 cm nad ziemią. Zabieg ten pobudza roślinę do wypuszczania nowych, silnych pędów i zapobiega łysieniu dolnych partii.