Lasy Państwowe ostrzegają przed tą rośliną. Jest niebezpieczna, a łatwo ją pomylić z nieszkodliwym chwastem

Starzec jakubek jeszcze kilka dekad temu był w Polsce popularnym zielem. W PRL-u przygotowywano z niego napary i nalewki, które miały pomagać przy bólach brzucha, krwawieniach czy nadciśnieniu. Sadzono go w przydomowych ogródkach lub zbierano na łąkach. Obecnie jest trochę zapomniany, ale w niektórych regionach Polski dalej uważa się, że to cenna roślina lecznicza. Przed jego zbieraniem i stosowaniem ostrzegają Lasy Państwowe.
- Dawna sława starca jakubka
- Co czyni starca tak groźnym?
- Zagrożenie dla zwierząt i ludzi
- Lasy Państwowe ostrzegają
Dawna sława starca jakubka
W latach 70. i 80. XX wieku starzec jakubek (Jacobaea vulgaris) należał do chętnie stosowanych ziół w medycynie ludowej. Z jego kwiatów i liści przygotowywano odwary, które miały łagodzić kolki jelitowe, rozkurczać mięśnie gładkie, obniżać ciśnienie czy ograniczać zbyt obfite krwawienia miesiączkowe. Popularność rośliny wynikała z wielowiekowej tradycji i była większa w niektórych częściach Polski.
Obecnie jednak wiemy, że roślina jest niebezpieczna. Badania wykazały, że jej lecznicze działanie nie równoważy ryzyka. Składniki aktywne zawarte w starcu mogą powodować poważne zatrucia, dlatego dziś zaleca się całkowitą rezygnację z jego stosowania w domowej fitoterapii.
Co czyni starca tak groźnym?
Roślina zawiera alkaloidy pirolizydynowe – związki chemiczne, które w organizmie działają hepatotoksycznie, czyli uszkadzają wątrobę. Dodatkowo mają działanie rakotwórcze i mutagenne. W starcu jakubku ich stężenie jest wyjątkowo wysokie, co sprawia, że nawet niewielka dawka może być niebezpieczna.
Liście i kwiaty zawierają też flawonoidy, olejki eteryczne i rutynę. Choć część z tych substancji wykazuje pozytywne działanie, to toksyczne alkaloidy całkowicie dyskwalifikują roślinę z domowego zastosowania. Co ważne, jej trujące właściwości nie znikają po wysuszeniu ani zwiędnięciu – dlatego zagrożenie istnieje również w sianie czy zielonce dla zwierząt.
Zagrożenie dla zwierząt i ludzi
Szczególnie wrażliwe na działanie starca są konie i bydło. Spożycie rośliny powoduje u nich stopniowe uszkodzenia wątroby, objawiające się osłabieniem, utratą wagi, a w końcowej fazie śmiercią. Równie groźne jest jej działanie na psy i koty – u nich nawet niewielka ilość może skończyć się ostrym zatruciem.
U ludzi toksyny odkładają się w organizmie. Początkowo nie widać ich zdradliwego działania, ale prowadzą do przewlekłych uszkodzeń. Dlatego obecnie dopuszcza się wyłącznie krótkotrwałe, kontrolowane kuracje z wykorzystaniem tej rośliny, i to jedynie pod nadzorem specjalisty. Dla kobiet w ciąży oraz karmiących jest całkowicie zakazana.
Lasy Państwowe ostrzegają
Starzec jakubek rośnie pospolicie w całej Polsce – na łąkach, nieużytkach, przy drogach i na obrzeżach lasów. Jego żółte kwiaty łatwo pomylić z innymi, nieszkodliwymi roślinami, więc bywa nieświadomie zbierany do bukietów czy traktowany jako zioło. Lasy Państwowe przypominają jednak, że roślina ta jest wyjątkowo niebezpieczna i nie powinna być używana ani w domowych nalewkach, ani jako pasza dla zwierząt.
Starzec jakubek to przykład, jak wiedza naukowa weryfikuje tradycyjne praktyki. Dawniej traktowany jako panaceum, dziś znalazł się na liście roślin zakazanych. Lepiej go unikać i sprawdzać, czy nie znalazł się przypadkiem na drodze naszych zwierzaków.
Źródło
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/niebezpieczny-starzec-z-lak