Milin

Ilustracja milin

Milin (Campsis)- to wieloletnie pnącze o dekoracyjnym przeznaczeniu dorastające od 2 do 10 metrów wysokości, wyposażone w korzonki czepne, za pomocą których pnie się w górę po podporach. Swoją urodę zawdzięcza przede wszystkim okazałym kwiatostanom (do 9 cm), przypominającymi trąbki, zebranymi w baldachy. Pochodzi z terenów Ameryki północnej (milin amerykański) i należy do rodziny bignoniowatych. Znany jest nam jeszcze milin chiński (wielkokwiatowy) oraz milin pośredni będący mieszanką. W Polsce uprawiany jest przede wszystkim milin amerykański. Roślina ma wymagania takie jak np. bardzo słoneczne i ciepłe stanowisko, żyzna i umiarkowanie wilgotna gleba. Milin jest mało odporny na zimowe spadki temperatur. Zależnie od odmiany kwiaty maja czerwony, pomarańczowy lub żółty kolor. Kwitną od lipca do przełomu września z październikiem. Liście są ciemnozielone, zaś jesienią żółte. Milin sadzi się obok altan, pergoli, płotów, siatek czy murów budynków.

Milin - najpopularniejsze rośliny

Zobacz inne kategorie roślin

Milin - odmiany, charakterystyka, zdjęcia, uprawa, zimowanie

Szukając do ogrodu szybko rosnącego, dekoracyjnego pnącza do zasadzanie przy altance, pergoli lub ogrodzeniu, do tego preferującego słoneczne stanowisko i letnie upały warto poznać Milin. To bardzo efektowna roślina bujnie kwitnąca i rosnąca na wysokości. Jakie ma wymagania ? Jakie ma odmiany? Jakie kolory ma jego kwiat? Co jeszcze trzeba wiedzieć o tej roślinie?

Milin (Campsis)pochodzenie i opis

To roślina z rodzaju wieloletnich pnączy z rodziny bignoniowatych. Naturalnie rośnie na obszarze południowo-wschodniej Ameryki Północnej (milin amerykański) i Azji (milin chiński oraz wielkokwiatowy). Znany jest również gatunek mieszany tzw. milin pośredni wyhodowany ze skrzyżowania poprzednich gatunków. Na kontynent europejski sprowadzono go około XVII wieku.

Sama nazwa pochodzi o greckiego słowa ‘kampsis’ i oznacza ‘wygięcie’. Odnosi się to do kształtu pręcików kwiatów milinu. Milin jako pnącze wytwarza powietrzne korzonki przybyszowe, które czepiają się podpór typu pergola, altana, płotki itp.

Wiosenne pędy mają zielony kolor. Następnie jasnobrązowy – to rodzaj zdrewnienia. Pokrywają się łuszczącą się korą. U dojrzałych roślin pędy mogą mierzyć aż kilkanaście centymetrów w przekroju.

W okresie kwitnienia (przełom czerwca z lipcem)  obsypuje się barwnymi kielichami kwiatowymi w formie trąbek zwisających w dół. Zebrane w baldachogrona. Jedno liczy po kilka kwiatów. Ich barwa przybiera  czerwono- pomarańczowy kolor. Cieszą nasze oczy od lipca do października, czyli stosunkowo długo. Milin  amerykański rosnący w Stanach Zjednoczonych przyciąga licznie kolibry, które uwielbiają nektar jego kwiatów.

Liście milina mierzą około 25-30 cm. Są ciemnozielone i lekko postrzępione na brzegach. Pędy milinu dorastają do około 10 metrów wysokości, ale wymagają pomocy przy owijaniu się wokół podpór tj. należy je podwiązywać. Ukorzeniona sadzonka osiąga 2 metry rocznie na długości. W okresie jesienny kolor liście zmiana się na  jasnożółty. Roślina ta jest dekoracyjna bardzo długo.

Uprawa milinu

Warunki jakie trzeba zapewnić roślinie to na pewno słoneczne i ciepłe miejsce. Najlepiej osłonięte od przeciągów. Na stanowisku cienistym może nie pokazać nam swojej dekoracyjności wcale, bo kwiaty się nie pojawią. Gleba powinna być żyzna, lekko kwaśna (5,5- 7 ph) , przepuszczalna i do tego wilgotna. Kwasowości ziemi sprzyja ściółka z iglaków wokół rośliny. To zapewni także nadmierne odparowanie wilgoci.

Trzeba wiedzieć, że ta pnąca bylina nie jest odporna na mróz. Poleca się jego uprawę w Polsce na terenach najcieplejszych tj. na południu, zachodzie kraju. Bez względu na miejsce trzeba je okrywać na zimę. Będą to kopce na ziemi z igliwia, ściółki, agrowłóknina, ale także okrycia na górną część rośliny czyli pędy. Można je przygotować z agrowłókna lub słomy. Nawet jeśli mocno dokuczy mu mróz to na wiosnę przy właściwych warunkach glebowych i słonecznym stanowisku wypuści nowe pędy. Piękne okazy są widziane zatem nawet na północnym wschodzi kraju gdzie warunki zimą są najostrzejsze. Warto nawozić go wiosną prostym kompostem. Zwłaszcza przy mało żyznym podłożu. Wszelkie nawożenie wykonujemy do lipca.

Właściwego ukorzenienia i mocnych korzeni należy spodziewać się po 3 latach od posadzenia sadzonki do gruntu. Wtedy też zaczyna kwitnąć. Czasem na drugi rok od posadzenia. Gdy roślina będzie rozmnażana z nasion to czas ten się wydłuży.

Niektórzy uprawiają milin w formie drzewka. Jak formować milin na drzewko? Okaz musi być większy i dojrzały. W pierwszym etapie decydujemy jakie pędy będą stanowiły pień. Może być ich kilka. Z tych usuwamy wszelkie rozgałęzienia oraz liście. Oczywiście nie tniemy góry pędów. Wybieramy podporę i przywiązujemy do niej pień.

Milin i jego pielęgnacja

Decydując się na zakup sadzonki wybierzmy okaz mający już kilka pędów. Po zasadzeniu wiosną przycinamy  do 15 cm wysokości. Ma to na celu zmuszenie rośliny do rozkrzewiania. W kolejnych latach milin amerykański wymaga cięcia tylko na wiosnę, ponieważ zakwita na tegorocznych pędach.  Powoduje to rozwój świeżych przyrostów. Cięcie wykonujemy także w przypadku uschniętych pędów. Konieczne jest nawożenie od wiosny do lipca.  Nawet kilka razy.

Z zabiegów pielęgnacyjnych warto dokonywać usuwania zawiązanych przez milin owoców. Są to przypominające wyglądem zwisające torebki. Pękają po osiągnięciu dojrzałości i rozsypują się na ziemię. Nie są one dekoracyjne, a do tego zabierają roślinie cenne siły na długie kwitnienie. Po oberwaniu owoców milin kwietni aż do jesieni.

Milina sadzi się najczęściej przy altanach, pergolach, tarasie czy płotach, aby miał się po czym wspinać. Bywa, że sadzony jest przy ścianach budynków południowych. Tam także sobie radzi.

Jeśli chodzi o choroby to jest dość odporny. Pojawi się u niego czasem mączniak prawdziwy lub przędziorki.

Rozmnażanie milinu

Rozmnażanie milinu z nasion jest bardzo czasochłonne i wymaga wiedzy, zaangażowania od hodowcy. Amatorom poleca się zakupić sadzonki w sklepie ogrodniczym. A jak rozmnożyć takie sadzonki pędowe milina?

Krok po kroku:

  • na przełomie lipca z sierpniu pobieramy fragment półzdrewniałych- brązowych pędów mierzących minimum 25 cm;
  • sadzonkę umieszczamy w doniczce z ziemią;
  • stawiamy w mocno nasłonecznionym stanowisku;
  • po pojawianiu się nowych liści dostajemy znak, że korzenie zawiązały się i można umieścić sadzonkę w ogrodzie.

Milin i jego odmiany

Najpopularniejszy jest milin amerykański. Zaś do jego cenionych odmian zaliczyć można:

  • Campsis radicans ‘Flamenco’ – jego kwiaty są większe i gęściej rosną (do 15 sztuk na baldahogrono). Mają bardzo intensywny kolor – bardziej czerwony niż pomarańczowy
  • Campsis radicans ‘Stromboli’ –kwiaty w kolorze czerwonym. Odmiana niższa, bo dorasta do 4 metrów wysokości.
  • Campsis radicans ‘Flava’ –odmiana o żółtych kwiatach dorasta do 3 metrów wysokości. Kwitną krócej bo maksymalnie do września. Rośnie bujnie na szerokość. Jego mrozoodporność sięga do około do -10°C.
  • Campsis radicans 'Ursynów' – odmiana o pomarańczowych kielichach. Szybko zakwita  - rok lub dwa po posadzeniu sadzonki. Kwitnie w okresie od lipca do  września. Nazwa pochodzi od miejsca gdzie została wyhodowana (dzielnica Ursynów w 1997 r.).
  • Milin amerykański ‘Judy’ – dorasta do około 5- 9 m wysokości, jego kwiaty mają barwę żółtopomarańczową – morelową, o ciemniejszym środku  i mierzą  do 8 cm.

Milin chiński inaczej wielkokwiatowy różni się od amerykańskiego tym, że ma mniejsza ilość narządów czepnych, dlatego trzeba go owijać wokół podpór. Ma największe kwiaty ze wszystkich milinów. Bardzo wrażliwy na mróz. Prawie niespotykany w naszym kraju.

Milin pośredni to mieszaniec dwóch powyższych. W przeciwieństwie do nich ma kształt raczej krzewiasty. Ma najmniej korzonków czepnych stąd nie wspina się wysoko. Urośnie maksymalnie do 4 m wysokości. Jego kwiaty mają bardziej rozchylone płatki niż u „amerykańskiego kuzyna” . Do tego są dłuższe. Spotykany w Polsce, lecz w cieplejszych rejonach.

Jakie podpory wybrać?

Milin w swojej dojrzalej formie tj. kilkuletniej jest bardzo ciężki z powodu swoich grubych pnączy. Warto zastanowić się nad doborem mocnej podpory dla tej pnącej rośliny. Także ulewne deszcze latem powodują, że jego waga zwiększa się jeszcze dodatkowo.

Podpora dla dorosłego okazu powinna być solidna, by nie trzeba było jej remontować co roku. Milin przybiera około 2 metry rocznie na długości. Zatem z każdym rokiem podpora będzie musiała udźwignąć dodatkowe pędy.

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest po prostu ogrodzenie na murowanej podmurówce. Jest solidne, a roślina pnąca pięknie przyczepi się do części górnej płotu. Tego rodzaju aranżację często widzimy na samym froncie ogrodzenia. Odwiedzający nas goście od razu podziwiają nasz okaz. Jeszcze lepszy efekt uzyskamy, gdy nad samą furtką umieścimy żelazny łuk po którym pędzie się piąć milin.

Popularną podporą jest też ogrodzenie w całości murowane. Takie ogrodzenie jest niższe, milin będzie się po nim „rozkładał”. Utworzy nam dekoracyjną ścianę. Murowane ogrodzenie świetnie akumuluje ciepło, również w okresie zimowym.

Płot z drewnianych ze sztachetami nie jest dobrą podporą. Po latach może się po prostu przewrócić.

Posadzenie milinu przy altance z drewna to dobry pomysł. Po latach min będzie wspinał się na dach. Da to piękny efekt. Dodatkowo dach będzie się nagrzewał, a milin uwielbia ciepło.

Myśląc o pergoli dla milinu trzeba wybrać solidny produkt. Z grubą ramą. Licha pergola nie wystarczy na długo dla tej rośliny.

Załóż kontoużytkownika
  • Komentuj pod własnym nickiem
  • Otrzymuj powiadomieniach o odpowiedziach na Twoje komentarze
Załóż konto