Wszyscy, którzy lubią delikatny klimat południa Europy i tamtejszą
bujną i bajecznie kolorową roślinność, nie przejdą obok tej rośliny obojętnie.
Oleander pospolity, czyli nerium oleander to krzew lub niewielkie drzewko,
które wręcz uwielbia pławić się w promieniach słońca. Kwitnie późną wiosną i
latem, roztaczając wokół piękny zapach, szczególnie wieczorem. Warto wiedzieć, że oleander pospolity znano
już ponad dwa tysiące lat temu.
Oleander - z klimatu południa do naszych domów i ogrodów
Te atrakcyjne krzewy
ozdobne wywodzą się z basenu Morza Śródziemnego, gdzie rosną w pachnących szpalerach
przy drogach i alejkach. Naturalne siedliska nerium oleander znajdują się też w
Afryce i Azji Południowej - od Maroka aż po Chiny. Kwiat oleander to wręcz
wymarzona roślina do ogrodu i na balkon. Nie tylko pięknie pachnie, ale też posiada
doskonale wyreżyserowane przez naturę pojedyncze lub pełne kwiaty i mocno zielone,
delikatnie lśniące liście. Choć to bardzo kusząca perspektywa, liści oleandrów
nie można dodatkowo nabłyszczać.
Kolory nerium oleander
to wyostrzone: żółty, różowy, łososiowy,
biały, czerwony i pomarańczowy. Te
atrakcyjne krzewy ozdobne z południa kwitną najpiękniej w miejscach
słonecznych. Posadzone w doniczce ozdobią balkon lub taras utrzymany w
śródziemnomorskim stylu albo nawet taki nieformalny, eklektyczny, w którym
postawimy na kolor i zapach. Oleander rośnie w naturze nad słonecznymi brzegami
rzek i potoków, dlatego lubi wodę. Warto więc pamiętać, że w upalne dni
egzotyczne krzewy ozdobne, w tym bujne oleandry, podlewamy nawet dwa razy
dziennie - rano i wieczorem. Kwiat
oleander nie lubi natomiast deszczu, zraszania i wilgotnego powietrza.
W stanie naturalnym
nasz tarasowo-doniczkowy kwiat oleander to krzew lub drzewo dorastające do
pięciu metrów wysokości. Również jego hodowla w domowych warunkach może
przynieść duże, nawet trzymetrowe okazy - w formie drzewka lub krzewu. Uprawa
oleandrów w doniczce zależy od jej
wielkości. Oleander pospolity kwitnie intensywnie od czerwca do jesieni.
Kwiaty o średnicy od trzech do sześciu centymetrów rozwijają się na
wierzchołkach pędów i bardzo ładzie pachną. Oleander pospolity zakwitnie jednak
tylko wówczas, gdy jego hodowla spełni pewne istotne warunki.
Do uzyskania pełni swej południowej, śródziemnomorskiej formy
potrzebuje nerium oleander jak najwięcej słońca i ciepła. Najlepiej rozwija się
przy południowej stronie domu, w ciepłym i nasłonecznionym zakątku ogrodu albo też
w najbardziej słonecznej stronie tarasu. Gdy zamierzamy wystawić kwiat oleander
na balkon, zaaranżujmy powierzchnię niewielkiej zazwyczaj przestrzeni tak, by
ta ogromna roślina przebywała jak najdłużej w pełnym słońcu.
Oleander nadaje się nie
tylko na balkon czy taras, ale też jako ozdoba przedogródków, kącików
wypoczynkowych, chodników i grządek kwiatowych. Egzemplarze posadzone w
doniczce dają się łatwo przestawiać. Można je więc dopasować do każdej
kompozycji.
Nerium oleander - łatwo się wymawia, trudniej się uprawia
Hodowla nerium oleander
w naszych warunkach klimatycznych wymaga częstego podlewania oraz nawożenia, przynajmniej
raz w tygodniu. Doskonały jest na przykład biohumus do roślin kwitnących, czyli
płynny ekologiczny nawóz organiczny, który dodatkowo wzmacnia system obronny
roślin. Ostatnie nawożenie oleandrów wykonujemy na cztery tygodnie przed
zakończeniem wegetacji.
Oleander pospolity
toleruje nawet bardzo suche powietrze, pod warunkiem częstego nawadniania
podłoża. Podlewamy ziemię w doniczce wodą odstałą, najlepiej deszczówką o
temperaturze dwudziestu pięciu do trzydziestu stopni Celsjusza. Również podstawki
pojemników i doniczek powinny być stale wypełnione wodą. Od połowy sierpnia
podlewamy nerium oleander oszczędniej, pozwalając w ten sposób zdrewnieć pędom
i ułatwić im przetrwanie zimy. Warto pamiętać, że nieprawidłowe podlewanie
roślin w doniczce lub innym pojemniku zwiększa ryzyko porażenia przez choroby.
Każde podlewanie powoduje też wypłukiwanie składników pokarmowych.
Choć hodowla oleandrów
wymaga w naszym klimacie zastosowania donic lub pojemników, nie jest to do
końca kwiat pokojowy, ponieważ do prawidłowej wegetacji potrzebna jest mu niska
temperatura zimą. W małych mieszkaniach trudno jest o takie warunki, więc w
zimie te piękne kwiaty muszą schować swoje wdzięki, na przykład do piwnicy.
Rozmnażanie oleandrów
odbywa się poprzez pędy wierzchołkowe. Na wiosnę lub wczesnym latem ścinamy gałązki
z kilkoma liśćmi i ukorzeniamy je w wodzie albo w mieszance piasku i torfu. Sadzonki
szybko wypuszczą korzenie, dlatego rozmnażanie tej rośliny przynosi wiele
satysfakcji, ponieważ już w tym samym roku widzimy swoje rośliny w pełni
kwitnienia. Przesadzanie rośliny wskazane jest wiosną, ale dopiero wówczas, gdy
korzenie przerosną donicę. W praktyce oznacza to: dla młodych okazów - dwa,
trzy lata, dla starszych - trzy, cztery lata. Co roku warto też wymienić górną
warstwę ziemi w doniczce. Hodowla oleandrów wymaga zapewnienia im gliniastej
ziemi, zmieszanej z kompostem, piaskiem i torfem oraz zawierającej wapń.
Wskazana jest też uniwersalna ziemia ogrodowa, o odczynie obojętnym lub lekko
kwaśnym.
Oleander zawiera silnie
alergizującą, trującą substancję, tak zwaną oleandrynę. By więc rozmnażanie i przycinanie tej rośliny nie naraziło nas na
choroby alergiczne, zakładajmy rękawiczki oraz okulary ochronne. Przycinanie
młodych okazów nerium oleander nie jest w ogóle wskazane. Można ewentualnie przyciąć
jedynie wierzchołki pędów, gdy chcemy opóźnić kwitnienie. Takie przycinanie
zapewni lepszy rozrost rośliny. U starszych i dużych okazów skracamy pędy o 2/3,
aby wyrosły z nich nowe ze zdrowymi kwiatami.
Całkowicie można wyciąć tylko pędy nieharmonijnie rosnące albo zbyt stare,
odmładzając w ten sposób kwiat oleander. Przycinanie obejmuje też skracanie
pędów ogołoconych z liści w zimie oraz uformowanie ładnego kształtu. Zbędne
jest natomiast przycinanie przekwitłych kwiatostanów, choć to podstawowy zabieg
u wielu roślin kwitnących.
Oleander pospolity - od jesieni do wiosny
Świeże powietrze dobrze
wpływa na kondycję roślin doniczkowych i sprawia, że nie rozwijają się w nich
choroby i szkodniki, dlatego oleander oraz inne południowe krzewy ozdobne
powinny jak najdłużej pozostać na zewnątrz. Wykopuje się roślinę dopiero po pierwszych
przymrozkach. Warto wiedzieć, że oleander
dobrze znosi pierwsze jesienne noce z przymrozkami. Wytrzymuje nawet temperatury
do minus pięciu stopni Celsjusza. Specjaliści twierdzą wręcz, że przymrozki to
specyficzna forma oswajania z zimnem, która wzmacnia system odpornościowy i
przygotowuje roślinę na nadejście niskich temperatur oraz długich nocy. W
październiku można przenieść oleander bliżej ściany domu, gdzie jeszcze długo
może stać w doniczce i zdobić podwórko.
Oleander pospolity
należy do roślin, które zimują w domu. Przechowuje się go w temperaturze od
dwóch do dziesięciu stopni Celsjusza. W ziemie powinno się zapewnić roślinie
jasne lub półciemne pomieszczenia,
ponieważ kwiat oleander również w tym czasie potrzebuje dużo światła. Przechowywanie
oleandrów w zbyt ciemnym pomieszczeniu może skutkować słabszym kwitnieniem w przyszłym
sezonie. Zimą, gdy bryła korzeniowa lekko przyschnie podlewamy kwiat oleander
letnią wodą. By nie rozwinęły się choroby grzybowe, pomieszczenie w którym
zimuje oleander trzeba często wietrzyć. Zadbajmy też o to, by podłoże w doniczce
utrzymywało w miarę stałą temperaturę. Nagłe zmiany temperatury powietrza
sprawiają, że zimowa uprawa może przynieść duże straty. Jeszcze bardziej szkodliwie
działa zmiana ciepłoty podłoża. Skutecznym rozwiązaniem jest postawienie
pojemników na styropianowej podkładce.
Gdziekolwiek będziemy
przechowywać w zimie rośliny nerium oleander, sprawdzajmy od czasu do czasu,
czy nie zagnieździły się w nich szkodniki. Nie zapominajmy też o podlewaniu
oleandrów i wietrzeniu pomieszczeń. Krzewy ozdobne, które zimują w temperaturze
poniżej dwunastu stopni w zasadzie nie wymagają podlewania i nawożenia, ale w
przypadku oleandrów eksperci je polecają. Zbierajmy też systematycznie
opadające liście, ponieważ rozwijają się w nich choroby. Wiosną, czasami nawet
na początku kwietnia, przenosimy kwiat oleander na zewnątrz. Zasadą jest, że im
krócej oleander przebywa w pomieszczeniu, tym dla niego zdrowiej.
Wiosenne prace z nerium
oleander zaczynamy od nawożenia wieloskładnikowymi nawozami do oleandrów lub do
roślin kwitnących. Ustawiamy roślinę w przewiewnym i jasnym miejscu.
Oleander pospolity bywa
atakowany przez takie szkodniki jak owady i mszyce oraz przez grzyby. Również
te, które wywołują szarą pleśń. Jeśli więc na liściach zauważymy mszyce lub
ślady żerowania innych szkodników, warto spryskać roślinę środkiem Bio Insekt
albo zastosować preparat doglebowy niszczący szkodniki.