Najlepsze przepisy na kiszone cytryny krok po kroku
Kiszone cytryny z pewnością nie należą do najbardziej standardowych przetworów. W naszych stronach są mało popularne, ale kto ich spróbował, już co roku będzie wracał do ich przygotowywania. Dowiedz się, jak zrobić najlepsze kiszone cytryny i do czego możesz ich użyć.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o cytrusach.
Kiszone cytryny prosto z Maroko
Kiszone cytryny – pochodzenie
Kiszone cytryny to jedno z głównych dań z kuchni Maghrebu, głównie można je spotkać w kuchni marokańskiej. Tam są prawdziwym przysmakiem i robi się je tak powszechnie, jak u nas kiszone ogórki. W Maroko i w niektórych państwach europejskich, na przykład we Francji można je bez problemu kupić w sklepie lub w markecie, jednak u nas trzeba je przygotować samodzielnie.
Kiszone cytryny zadziwiają smakiem. Jest on… jeszcze bardziej cytrynowy! Również ich aromat jest niezwykły, ale to ze względu na stosowane przyprawy – goździki, cynamon. Wystarczy otworzyć słoik kiszonych cytryn, by w całym mieszkaniu pachniało jak w marokańskiej restauracji. Marynowane cytryny także przepięknie wyglądają w słoikach, to wspaniała ozdoba kuchni. Czas ich przygotowywania nie jest długi, a czas kiszenia to zaledwie 4 tygodnie. Warto je wypróbować, by dodać do swojego menu nieco marokańskiego klimatu.
Kiszone cytryny – jak jeść?
Kiszone cytryny same dobrze smakują, jednak najczęściej dodaje się je do różnych dań. W Maroko często są używane do tagine (tażin), czyli narodowej potrawy. Jest to rodzaj garnka, w którym smaży się razem wiele różnych składników – mięso, cieciorkę lub tofu z dodatkami. Kiszone cytryny w wielu wypadkach są po prostu niezastąpione.
Można jednakże dodawać je do innych dań. Ciekawego, kwaskowatego posmaku nadają sosom warzywnym, idealne do potraw słodko-kwaśnych. I co ciekawe – pokrojone w kostkę są niezwykłym składnikiem zimowych sałatek. Nie ma na co czekać – poznaj przepis na kiszone cytryny i spróbuj je zrobić samodzielnie z domu. A może zainteresuje cię także ten artykuł o właściwościach soku z cytryny?
Kiszone cytryny – wybór owoców
Cytryny kisi się razem ze skórką, więc musisz znaleźć owoce najlepszej jakości. Powinny być to cytryny niewoskowane i niepryskane, ekologiczne. W przeciwnym razie na skórce mogą znajdować się pestycydy i środki ochrony roślin, a taka kiszona cytryna nie będzie ani smaczna, ani zdrowa. Na szczęście w sklepach ekologicznych i w marketach online można kupić cytryny niewoskowane prosto z upraw ekologicznych z całego świata.
Najlepszy moment na kiszenie cytryn to zima – styczeń lub luty, ponieważ wtedy wszystkie cytrusy są najsmaczniejsze i najbardziej soczyste. Wybierz owoce o cieńszej skórce, ładne i jednolite w kolorze. Warto je dobrze wyszorować szczoteczką do cytrusów lub nawet naturalnym preparatem do mycia skórek, by pozbyć się z nich wszystkich zanieczyszczeń. Do kiszenia przeznacz mniejsze owoce, mniej więcej o tym samym rozmiarze,
Przepis na kiszone cytryny
Kiszone cytryny na ostro
Tradycyjny przepis na kiszone cytryny wykorzystuje ostre papryczki, dlatego owoce mają dość ostry posmak. Jeśli dodasz do nich cynamon, będą wytrawne, ale delikatniejsze. Cytryny najlepiej zakisić w dużym słoiku, by móc cieszyć się ich smakiem na długo. Przedstawiamy proporcje na 5 l.
- 16 cytryn niewoskowanych do zakiszenia,
- 8 cytryn do wyciśnięcia
soku,
- 300 g grubej soli,
- 1-2 ostre papryczki,
- garstka kolorowego pieprzu,
- 1 laska cynamonu,
- kilka listków laurowych,
- woda przegotowana
Do cytryn możesz dodać także nieco kardamonu lub inne przyprawy, które kojarzą się ze smakami Maroko, na przykład goździki. Przygotowanie kiszonych cytryn nie jest trudne. Pierwszym krokiem jest dokładne wyszorowanie wszystkich cytryn. Te najładniejsze wybierz do kiszenia.
- Poprzekrawaj cytryny do kiszenia na krzyż do 2/3 wysokości. Do środka każdej z nich wsyp łyżeczkę soli.
- Włóż owoce do słoika i ułóż ciasno.
- Wyciśnij sok z pozostałych cytryn, możesz wykorzystać wyciskarkę do cytrusów.
- Dodaj do słoja przyprawy: pieprz, cynamon, pokrojone w kawałeczki chili i liście laurowe. Dosyp resztkę soli.
- Zalej całość sokiem z cytryny, a następnie dopełnij przegotowaną wodą.
- Zakręć słoik i ustaw na talerzu w zacienionym miejscu – talerz jest konieczny, ponieważ kiszonki lubią kipieć.
Czas oczekiwania wynosi około 4 tygodni. Od czasu do czasu możesz potrząsnąć słoikiem, by lepiej rozprowadzić sól. Po 4 tygodniach możesz zacząć jeść cytryny. Jeśli wyciągniesz je drewnianymi szczypcami i nie zaburzysz ekosystemu w słoiku zanieczyszczeniami, cytryny będą się dalej kisić, a ty możesz je przechowywać przez dłuższy czas. Jeśli ich nie otworzysz, możesz je przechowywać nawet przez dwa lata w chłodnym i ciemnym miejscu.
Kiszone solone cytryny
Zupełnie innym daniem są solone cytryny. Ten przepis jest prostszy, a dzięki goździkom bardziej korzenny i orientalny. Jednak zastosowanie jest bardzo podobne. Solone cytryny sprawdzają się do sosów i sałatek, to aromatyczny dodatek do mięs. Można wykorzystać zarówno miąższ, jak i skórkę, która dobrze się sprawdza. Kiszona cytryna jest nieco bardziej pikantna, solona – bardziej wytrawna.
- 4 cytryny,
- 8 łyżek gruboziarnistej soli kamiennej,
- 3 goździki,
- liść laurowy,
- łyżka oliwy z oliwek.
Jeśli wybierzesz cytryny niewoskowane, nie musisz ich wcześniej moczyć, wystarczy, że dobrze wyszorujesz skórkę. Możesz dodać także pół laski cynamonu, by cytryny miały wyraźniejszy i bardziej korzenny zapach.
- 3 cytryny wyszoruj szczoteczką i natnij na krzyż jak we wcześniejszym przepisie.
- Z 1 cytryny wyciśnij sok.
- Na dno słoika wsyp łyżkę soli, następnie cytryny osuszyć i wsypać między cząstki po 2 łyżki soli. Mocno ścisnąć i ciasno ułóż w słoiku.
- Dodaj wszystkie przyprawy.
- Wlej do słoika sok z cytryny, następnie wrzątek tak, by przykrył owoce.
- Dodaj do słoika łyżkę oliwy – zapobiegnie pleśnieniu.
W tym wypadku czas oczekiwania także wynosi około 4 tygodni. Cytryny są gotowe, kiedy zalewa – początkowo mętna – wyklaruje się i będzie przejrzysta. Możesz wyciągać po jednej cząstce cytryny – są naprawdę intensywne w smaku, więc za duża ilość może zniszczyć nawet najlepszą potrawę.