Nawadnianie trawnika krok po kroku - najlepsze systemy, ceny, porady
5 litrów na metr kwadratowy! Aż tyle wody potrzebuje trawa do prawidłowego rozwoju w upalne dni. Jest to bardzo dużo, więc podlewanie trawy może zająć naprawdę bardzo wiele czasu. Dlatego wiele osób, zwłaszcza właściciele dużego ogrodu z pokaźnym trawnikiem wybierają automatyczne nawadnianie trawnika. Dowiedz się, który system najlepiej sprawdzi się w przypadku trawników!
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o podlewaniu roślin.
Nawadnianie trawnika – główne zasady
Podlewanie trawy – ile wody
Piękny trawnik = piękny ogród. Możesz posadzić najpiękniejsze krzewy i drzewka ozdobne, ale jeśli trawa będzie zaniedbana, cała przestrzeń nie będzie się dobrze prezentować. I odwrotnie – możesz zrobić maksymalnie minimalistyczny ogród, który jednak będzie zachwycający dzięki kobiercowi gęstej, intensywnie zielonej trawy. Nawadnianie trawnika jest bardzo ważnym elementem pielęgnacji. Wcale nie nawożenie, tylko właśnie podlewanie decyduje o tym, jak będzie wyglądać trawnik.
Oczywiście ilość wody powinna być podyktowana takimi względami jak temperatura powietrza, ostatnie opady i pora roku. W wakacje, zwłaszcza w sierpniu, które z reguły są w Polsce upalne, na gruncie przepuszczalnym trawa potrzebuje 5 litrów na m2, na gruncie gliniastym – 3 litry na m2. Trawnik podlewa się regularnie i obficie. W cieplejsze dni robi się to 2-3 razy w tygodniu, w największe upały nawet codziennie. Kiedy trawa zacznie schnąć i robi się żółta, prawdopodobieństwo, że ją się uratuje jest niewielkie, więc podlewanie należy robić zanim to się stanie. Nie można jednak przesadzić, zbyt wiele wody oznacza idealne warunki do rozwoju chorób grzybowych.
Nawadnianie trawnika rano i wieczorem
Najlepszym momentem na zraszanie trawy jest wczesny ranek. A raczej bardzo wczesny ranek, kiedy tylko wstanie słońce. Nie powinno się tego robić później, ponieważ woda nie zdąży wyschnąć i przemieścić się do korzeni, a krople na źdźbłach mogą powodować rozległe oparzenia.
Wiele osób decyduje się jednak na podlewanie wieczorne. Jest to na pewno wygodniejsze i bezpieczniejsze dla roślin, ale może to powodować nadmierne obciążenie korzeni trawy. Wtedy raczej trzeba postawić na delikatne zraszanie, a nie intensywne podlewanie. Sprawdź także ten artykuł o zakładaniu i pielęgnacji trawnika.
System nawadniania trawnika
Czy automatyczne nawadnianie trawnika jest opłacalne
Podlanie ogromnego ogrodu wężem ogrodowym jest no cóż, męczące. Może zająć więcej niż 1,5 godziny. Na dodatek nie zawsze jest takie łatwe – wąż nie zawsze wystarcza do wszystkich zakamarków. Takie działanie wymaga wstawania wraz ze świtem lub kontakt z krwiożerczymi komarami, które uwielbiają przylatywać do osób błąkających się w trawie z wężem ogrodowym.
Dlatego system podlewania trawnika to świetne rozwiązanie. Jest na pewno znacznie wygodniejsze. Ale to nie jedyna zaleta zautomatyzowania działania. Dobrze rozplanowane nawadnianie ogrodu gwarantuje, że każda część trawnika będzie podlana równomiernie, a to jest dla niego najważniejsze. Może to także zmniejszyć koszty zużycia wody. Dzięki temu zraszacze dostarczą trawnikowi tylko tyle wody, ile mu potrzeba. Nie więcej, co czasami trudno jest oszacować podlewając ręcznie.
Podlewanie trawy ze studni lub wodociągu
System nawadniania trawnika, zresztą tak samo jak podlewanie wężem ogrodowym, wymaga dostarczenia sporej ilości wody. Jeśli wykorzystasz taką z wodociągu, niestety oznacza to dość duże wydatki. Koszt zużycia wody do podlewania trawnika o powierzchni 100 m2 to mniej więcej 250 zł miesięcznie. Jeśli jeszcze do nieruchomości doprowadzona jest kanalizacja, koszt zużycia jest liczony razy dwa. Dlatego jeśli zdecydujesz się na wykorzystanie wody wodociągowej, sprawdź, czy dostawca zgadza się na założenie dwóch osobnych liczników wody. Jeśli tak, ta zużyta do ogrodu nie będzie wliczona do kosztów ścieków.
Jeśli jednak masz studnię lub masz na działce tyle miejsca, warto pomyśleć o niewielkiej pompie, która mogłaby pobierać wodę ze studni. Będzie to tańsze rozwiązanie, a większość studni jest w stanie zapewnić tyle wody, by móc podlać całość lub chociaż znaczną część trawnika. Pompa i system nawadniania to dość duże inwestycje, ale szybko zwrócą się w rachunkach za wodę.
System podlewania trawy: zraszacze
System zraszania trawy – rodzaje
Tak naprawdę do podlewania trawnika wykorzystuje się tylko jeden system, a raczej dwa różne rodzaje systemu zraszania. Nawadnianie kropelkowe, tak przydatne na grządkach warzywnych, na trawniku nie sprawdzają się. Emitery kropel musiałyby być rozmieszczone co kilka centymetrów, dlatego lepszym rozwiązaniem są właśnie zraszacze. System podlewania trawy wykorzystujące je można rozplanować na kilka urządzeń, jednak w takim wypadku potrzebujesz pompy, która zwiększałaby ciśnienie wody. Tylko wtedy masz pewność, że ostatni zraszacz także będzie dobrze działał.
Zanim zrobisz system zraszania, warto przygotować plan stref zraszania. Powinny być tak rozplanowane, by na siebie za bardzo nie nachodzić, ale jednocześnie by pokryły całą powierzchnię trawnika równomiernie. Możesz wykorzystać do tego zraszacze stałe lub zraszacze ruchome (o szerszym zakresie ruchu). Te pierwsze można podzielić na wynurzające się i będące cały czas na powierzchni. Zraszacze wynurzające się pojawiają się na powierzchni trawy wysuwając się z pojemniczków wkopanych w ziemię. Wśród wszystkich zraszaczy możesz wybierać te pulsujące, wahadłowe lub obrotowe, które kręcą się wokół własnej osi.
Automatyczne nawadnianie trawnika – cena instalacji
Bardzo wiele firm proponuje wykonanie systemu nawadniania. Polega to na przygotowaniu projektu i wykonaniu instalacji wraz z wkopaniem jej w podłoże. Firmy te oferują także wszelkie potrzebne elementy – zraszacze, rury zasilające i węże łączące wszystkie elementy. Cena takiej usług to mniej więcej 12-20 zł za 1m2 trawnika. Do tego także należy doliczyć koszt pompy i sterowników, jeśli marzy ci się automatyczne nawadnianie trawnika.
Tańszym rozwiązaniem jest zakup pojedynczych części i zmontowanie ich samodzielnie. Nie jest to trudne, zwłaszcza jeśli cały system obejmuje niewielki fragment i tylko kilka emiterów. Wtedy cena będzie niższa, jednak zależy od jakości produktów, na które się zdecydujesz.