Biophilic design, czyli kilka słów o ekologii i ekonomii
Galopująca urbanizacja, szybsze tempo życia oraz wszechobecny zgiełk sprawiają, że coraz chętniej porzucamy betonowe blokowiska na rzecz zielonych łąk, ruchliwe ulice zamieniamy na leśne ścieżki, a zamiast drapaczy chmur chcemy podziwiać kwitnące drzewa. Te tęsknoty znajdują swoje odzwierciedlenie w nurcie biophilic design, który od kilku sezonów wyznacza rytm projektowania w zgodzie z naturą i dobrostanem domowników.
Zielono mi i spokojnie, naturalnie!
Cieszący się ogromną popularnością nurt biophilic design to nie tylko trend budowlany czy styl wnętrzarski, a swoista filozofia życia, która uświadamia nam, jak ogromną rolę w życiu każdego odgrywają natura, harmonia, balans, a nawet powrót do korzeni. Zgodnie z biofilią, człowiek powinien otaczać się takimi rozwiązaniami, które zapewnią mu dostęp do świeżego powietrza, maksymalnej ilości światła oraz optymalnej dla funkcjonowania temperatury. Kreując swoja przestrzeń należy zaś postawić na naturalne materiały, spokojne barwy i dużą ilość roślin – najlepiej w postaci bujnej, domowej dżungli. Do tego otwieramy cztery ściany na otaczający świat, zamykamy się na hałas i przepis na biophilic design gotowy. Prawie…
Własny pejzaż w ramie… okiennej!
Biophilic design to miłość do wszystkiego, co naturalne, proste i eko. Nic więc dziwnego, że w biofilii ogromna rolę odgrywają nowoczesne okna oraz systemy przesuwne, które zapraszają do wnętrz mnóstwo drogocennego światła, stoją na straży ekologii i energooszczędności, a do tego sprawiają, że okoliczna zieleń staje się naturalnym elementem kompozycji wnętrz! I tu do gry wkraczają monumentalne przeszklenia, sięgające od podłogi aż po sufit, które optycznie powiększają przestrzeń, harmonijnie łączą salon z tarasem oraz ogrodem, a do tego… w zachwycający sposób otwierają dom na otaczające krajobrazy, które zmieniają się wraz z porami roku. Dzięki niezwykle smukłym profilom i super-przezroczystym taflom szkła możemy z łatwością wywołać wrażenie, że granica między wnętrzem a otoczeniem staje się w zasadzie niewidoczna.
Współczesna technologia sprawia, że to, co jeszcze kilkanaście lat temu pozostawało w sferze marzeń projektantów i inwestorów, dziś jest na wyciągniecie ręki. Dobrze znane, standardowe wymiary okien ustępują miejsca konstrukcjom XXL – i to bez chodzenia na żadne kompromisy w kwestii designu, funkcjonalności czy parametrów.
- Przeszklenia klasy premium, takie jak podnoszono-przesuwne drzwi Reveal Slide łączą w sobie to, co efektywne z tym, co niezwykle efektowne – mówi Mariusz Kudas, ekspert marki OknoPlus. - Aluminiowe profile w technologii So Easy, stosowane w całej kolekcji Reveal, umożliwiają tworzenie monumentalnych konstrukcji, które w połączeniu ze smukłymi ramami, a także najlepszymi na rynku szybami ECLAZ o znakomitej przepuszczalności światła, gwarantują niczym niezmącone widoki i wrażenie, że zieleń ogrodu jest integralną częścią wymarzonej aranżacji wnętrza – dodaje.
Jednak całoszklane ściany podbiły serca projektantów i domowników nie tylko ze względu na niezwykle walory estetyczne, ale także wymierne korzyści, które przynoszą użytkownikom i planecie. A to w biophilic design jest naprawdę ważne.
Eko do potęgi drugiej
Dynamiczny rozwój branży, a także rosnąca świadomość wspólnej odpowiedzialności za losy przyszłych pokoleń oraz kondycję naszego otoczenia przyczyniły się do tego, że budujemy bardziej świadomie i niezwykle chętnie korzystamy z rozwiązań, które nie są obciążeniem dla środowiska. Domy energooszczędne, a nawet pasywne, kiedyś uznawane za ekstrawaganckie i nieco na wyrost, dziś stają się standardem łączącym ekonomię i ekologię. Przykładamy coraz większą wagę do jakości rozwiązań, stawiamy na materiały o najwyżej klasie termoizolacyjności, wykorzystujemy produkty minimalizujące zapotrzebowanie domu na energię, zmniejszamy zużycie surowców nieodnawialnych, a założenia zero waste oraz biophilic design stają się podstawą myślenia o domu jako inwestycji – na wielu różnych poziomach. Nie tylko tym materialnym.
Taka rewolucja w myśleniu zupełnie zmieniła postrzeganie roli aluminium w branży okiennej. Zarówno producenci, jak i inwestorzy pokochali ten metal ze względu na jego niebywałe właściwości, tj. wytrzymałość i lekkość, odporność na korozję oraz długotrwałe działanie czynników atmosferycznych. Co więcej, aluminiowa stolarka jest niezwykle szczelna, ciepła, a do tego w pełni ekologiczna. Surowiec ten można poddawać recyklingowi w nieskończoność, a do jego obróbki zużywa się znacznie mniej energii, redukując tym samym powstający ślad węglowy.
Stojąc na straży proekologicznego podejścia, nie można zapominać o energooszczędności, a co za tym idzie – o termice okien. Im więcej ciepła pozostanie w czterech ścianach, tym mniejsza potrzeba dodatkowe ogrzewania. Podziękuje nam za to nie tylko środowisko, ale i domowy budżet.
- Biorąc pod uwagę wymagania nowych Warunków technicznych, współczynnik przenikania ciepła dla okien elewacyjnych nie może przekraczać 0,9 W/m2K. Nasze rozwiązania wyprzedzają te standardy z nawiązką. Okna z kolekcji Reveal mogą pochwalić się Uw na poziomie 0,7 W/m2K, co czyni z nich doskonałe dopełnienie domów energooszczędnych, a także pasywnych. Wykorzystując wysokiej jakości produkty nie musimy zatem obawiać się, czy spełnimy obowiązujące wymogi – podkreśla Mariusz Kudas, ekspert marki OknoPlus.
Nowoczesne, ekologiczne, energooszczędne okna to doskonałe dopełnienie nurtu biophilic design. Są swoistą bramą do komfortowego życia w zgodzie z naturą, przy jednoczesnym ograniczeniu negatywnego wpływu człowieka na klimat. To właśnie dzięki nim możemy stworzyć własny zielony azyl z widokiem na lepszą… świetlaną przyszłość.
artykuł sponsorowany