Cytryna zwyczajna

Drzewko cytrynowe w domu - uprawa, pielęgnacja, porady

W naszym klimacie nie można hodować cytryny w ogrodzie. Można za to spróbować wyhodować ją w domu. Drzewko cytrynowe w doniczce wspaniale wygląda, jednakże jest także niestety dość kapryśne i wymagające. Dowiedz się, jak opiekować się drzewem cytrynowym, żeby rosło pięknie i dawało owoce?

Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o cytrusach.

Drzewko cytrynowe – kilka słów o gatunku

Drzewko cytrynowe – opis

Cytryna w domu to najpiękniejsza możliwa dekoracja. Drzewko jest niezwykle ozdobne ze względu na pokrój, a w okresie dojrzewania i kwitnienia prezentuje się naprawdę wspaniale. Niektórzy mówią, że jest to krzak cytryny, jednakże naprawdę ma postać miniaturowego drzewka.

Ma bardzo gęste, ciemnozielone liście w laurowatym kształcie. Są gładkie i błyszczące. W okresie kwitnienia wśród nich pojawiają się duże, białe i przyjemnie pachnące kwiatostany złożone z drobnych rurkowatych kwiatuszków, które przepięknie wyglądają. Każde drzewko może zawiązać naprawdę mnóstwo owoców, ale jest w stanie utrzymać tylko kilka. Odmiany przeznaczone do uprawy domowej dojrzewają, a ich owoce nadają się do jedzenia. Tak samo owoce limonki czy mandarynki.

Drzewo cytrynowe z pestki czy sadzonki?

Drzewko cytrynowe w doniczce może wyhodować z pestki. Należy zrobić to wiosną, wykorzystując kilka dojrzałych cytryn. Wydrążone z nich nasiona powinny zostać namoczone i posadzone w odpowiednim podłożu. Jednakże czas oczekiwania na wykiełkowanie jest długi, a szansa, że to w ogóle będzie miało miejsce dość niska. W ten sam sposób możesz spróbować uzyskać drzewko limonki. Drzewko cytrusowe z pestki to raczej zadanie dla pasjonatów, którzy lubią wyzwania.

O wiele częściej uprawia się rośliny z sadzonek. W sklepach ogrodniczych i szkółkach można kupić całkiem małe roślinki, które powoli dopiero będą się rozwijać lub prawie dorosłe drzewa, często obsypane owocami. Są one o wiele bardziej dekoracyjne i pięknie się prezentują, jednakże są naprawdę bardzo drogie – cena nawet więcej niż 500-600 zł, podczas gdy mniejszego drzewka zaledwie kilkadziesiąt złotych. Jeśli chcesz hodować rośliny na owoce, wybór sadzonki, nawet małej, będzie lepszym rozwiązaniem niż nasiona – większe szanse, że drzewko będzie kwitnąć i o wiele większe, że zawiąże owoce. Na dodatek czas oczekiwania będzie mniejszy, ponieważ roślina z pestki zaczyna owocować dopiero po kilkunastu latach uprawy. Jeśli szukasz więcej porad, sprawdź także ten artykuł o cytrusach w doniczce.

Cytryna w doniczce – stanowisko i wymagania

Drzewko cytrusowe – stanowisko

Drzewko cytrusowe powinno mieć zapewnione odpowiednie stanowisko. Niestety nie we wszystkich mieszkaniach jesteśmy w stanie znaleźć dla niego miejsce, które będzie wymagało jego wygórowanym wymaganiom. Roślina musi mieć zapewnioną stałą temperaturę – wiosną jest to 20-23 stopni Celsjusza, zimą około 10-15. Wszystkie cytrusy, także drzewko mandarynkowe czy kumkwat powinny mieć zapewnione dużo światła, ale rozproszonego. Pamiętaj, by nie stawiać drzewka cytrynowego w kuchni, zwłaszcza jeśli masz w niej instalację gazową. Nawet niewielka ilość gazu w powietrzu może zaszkodzić roślinie.

Najważniejsze jest jednak odpowiednie podłoże. W tym wypadku ziemia do roślin pokojowych na pewno się nie sprawdzi. Raczej przyda się jednolita gleba torfowa, optymalnie wymieszana z piaskiem. Należy wypełnić nią donicę z ułożonym na dnie warstwą keramzytu jako drenażu. Można także zastosować podłoże przeznaczone do cytrusów właśnie. To dobre rozwiązanie, ponieważ ma ono już odpowiednio kwaśne pH, co jest kluczowe dla prawidłowego rozwoju cytryny.

Uprawa cytryny – aklimatyzacja na stałym miejscu

Cytrusy to delikatne rośliny, dlatego nie zdziw się, że po przyjechaniu do domu zaczną marnieć. Trudy podróży, przestawianie i zmiany temperatur sprawiają, że drzewo może zacząć gubić liście. To naturalny proces, który powinien trwać około dwóch tygodni. Aklimatyzację drzewka możesz ułatwić. Jak to zrobić?

Najlepiej zostawić go po prostu samemu sobie. Cytryna potrzebuje czasu, by przyzwyczaić się do nowych warunków świetlnych, a dotykanie, nawożenie i częste przesadzanie rośliny może być dla niej niebezpieczne. Po okresie aklimatyzacji liście już nie powinny opadać. Warto jednak wiedzieć, że cytrusy nie lubią zmian i lepiej ich po prostu nie przestawiać ani nie przekręcać – reagują na to jak fikusy, od razu zaczęłyby gubić liście. Tak samo reaguje drzewko pomarańczowe.

Pielęgnacja drzewa cytrynowego

Cytryna w domu – podlewanie

Chociaż drzewo cytrynowe potrzebuje wody, nie można podlewać go zbyt obficie. Wręcz przeciwnie, robi się to tylko wtedy, kiedy wierzchnia warstwa podłoża przeschnie i zmieni kolor na jaśniejszy. Zbyt intensywne nawadnianie sprawia, że gniją korzenie, co może sprawić, że po prostu zginie. Zalewając korzenie nie dopuszczamy do nich tlenu, które one pobierają, a przez to liście stają się wyraźnie bardziej żółte.

Zamiast podlewania, lepiej skupić się na zraszaniu liści. Powinno się do tego wykorzystywać miękką wodę – deszczówkę, z czystej studni lub destylowaną albo demineralizowaną. Zraszanie twardą wodą pozostawia na liściach szpecący biały nalot, który nie prezentuje się najlepiej. Cytrusy zrasza się nawet dwa razy dziennie, ponieważ liście potrzebują regularnego nawilżania. To pomoże utrzymać się roślinie.

Uprawa drzewka cytrynowego – nawożenie

Na sklepowych półkach pojawia się coraz więcej specjalistycznych nawozów do cytrusów czy do drzewka cytrynowego. Ich cena nie jest wysoka, więc zapaleni miłośnicy ogrodnictwa częstują roślinę coraz to nowymi dawkami nawozów. To błąd, ponieważ przy każdorazowym nawożeniu pH podłoża nieco rośnie. W zasadowej glebie cytryna nie może przyjmować z ziemi składników odżywczych i sprawia wrażenie „zagłodzonej”. Liście robią się blade i opadają, zahamowuje się wzrost, kwitnienie jest słabe i mniej atrakcyjne.

To paradoksalne, ale im więcej nawozu podasz, tym mniej składników odżywczych będzie mogła wykorzystać cytryna. Krzak cytryny potrzebuje nawożenia, owszem, ale bardzo delikatnego. Zabieg robi się od marca do września, jednorazowo lub w dwóch czy trzech dawkach – wszystko zależy od producenta.