Komosa biała – chwast zwalczany przez jednych, wykorzystywany w kuchni przez drugich
Komosa biała zwana też lebiodą to bardzo popularna roślina jednoroczna. Znajdziemy ją w ogródkach i na polach. W dawnych czasach, ze względu na swoje właściwości, często ratowała ludzi przed głodem. Na jej bazie można przygotowywać różne potrawy, które zaskoczą niejednego smakosza.
Jeśli interesują cię także inne chwasty, również te o ciekawych właściwościach, zebraliśmy je dla ciebie w tym miejscu.
Komosa biała (chenopodium album) – charakterystyka, uprawa komosy i jej zwalczanie
Komosa biała (chenopodium album) – charakterystyka
Komosa biała (cheneopodium album) to roślina jednoroczna, która dorasta do około jednego metra wysokości. W Europie była uprawiana już od czasów pradawnych. Szerzej znana jest jako lebioda. W okresie I i II wojny światowej była bardzo często spożywana, kiedy brakowało żywności. Obecnie uważana jest za chwast.
W Polsce komosa występuje na nizinach, a także w niższych partiach górskich. Chwast ten często porasta ugory, pola lub ogrody. Komosa biała posiada bardzo silny korzeń, który w głębi ziemi mocno się rozgałęzia.
Lebioda ma owłosione liście i łodygę, która jest pojedyncza i wzniesiona. Liście przybierają formę podłużną. Jej kwiaty są drobne, bladozielone. Kwitnienie rośliny rozpoczyna się w lipcu i może trwać do listopada. Kiedy komosa biała przekwitnie, pojawia się owoc w postaci małego orzecha z czarnymi nasionami. A może zainteresuje cię także skrzyp polny?
Uprawa komosy
Komosa biała od czasów neolitu aż po XIX wiek była rośliną uprawną. Uprawa komosy była prowadzona ze względu na jej liście i nasiona. Nasiona służyły do produkcji mąki, z której pieczono chleb.
Uprawa komosy nie jest skomplikowana. Roślina preferuje gleby wilgotne, żyzne, bogate w azot i potas. Jednak dobrze radzi sobie również na ziemiach gliniastych i piaszczystych. Najlepszy okres do zbioru komosy to przełom wiosny i lata. Wtedy łodygi i liście są najbardziej miękkie.
Lebioda pospolita jest wiatropylna. Każda roślina może wytworzyć nawet kilka tysięcy nasion. Nasiona zachowują zdolność kiełkowania nawet przez kilkanaście lat. Siewki komosy pospolitej wschodzą w okresie wiosennym. Czasami pojawiają się również późnym latem.
Zwalczanie komosy białej
Lebioda to chwast, który może być bardzo uciążliwy. Ze względu na to, że świetnie sobie radzi na różnych gatunkach gleb i wytwarza liczne nasiona odporne na wszelki warunki atmosferyczne, może być trudny w zwalczaniu.
Bardzo szybko się rozmnaża i rozwija, zabierając tym samym najbardziej wartościowe składniki odżywcze i wodę roślinom uprawnym. Ze względu na to, że już niewielka ilość lebiody w uprawie może znacznie obniżyć plon warzyw, tak ważne jest zwalczanie komosy białej np. w burakach czy kukurydzy.
Aby zwalczanie komosy białej przyniosło pożądany efekt, należy przede wszystkim zadbać o czysty materiał siewny. Bardzo dobrym i skutecznym rozwiązaniem do walki z tym chwastem jest stosowanie obornika, a także bronowanie. Jeśli te działania nie przynoszą skutków, warto sięgnąć po środki chemiczne, na które lebioda pospolita jest wrażliwa. Środki chemiczne powinny być dostosowane do rodzaju uprawy i fazy wzrostowej roślin. A może zainteresuje cię także lulek czarny?
Zwalczanie komosy białej jest również ważne ze względu na to, że jest to chwast, który często stanowi pożywienie dla niektórych groźnych szkodników upraw. Lebioda pospolita może być również siedliskiem niektórych patogenów wywołujących choroby wirusowe.
Zwalczanie komosy białej powinno być przeprowadzane systematycznie. Nie może ono dotyczyć tylko miejsca uprawy, ale również miejsc do niej przyległych.
Zastosowanie komosy białej w kuchni i medycynie ludowej
Lebioda do jedzenia - zastosowanie w kuchni
Komosa biała zawiera w swoim składzie witaminy B1, B2, A, witaminę C oraz mikroelementy. Znajdziemy w niej również węglowodany i białka. Nasiona natomiast posiadają wartościowe tłuszcze i albuminy. Ze względu na te składniki lebioda pomagała ludziom przetrwać głód i biedę w najcięższych okresach.
Dzisiaj lebioda spożywana jest na niewielu obszarach w Polsce i to raczej okazjonalnie. Jednak w wielu innych krajach na świecie jest doceniania za swoje właściwości. W Chinach i Japonii do tej pory często gości na stołach nawet w restauracjach.
Ciekawe przepisy na dania z lebiody można znaleźć na wielu stronach internetowych. Lebiodę, którą chcemy wykorzystać w kuchni i stworzyć z niej wyjątkowe dania, najlepiej zbierać w ekologicznym środowisku z dala od wysypisk i gleby, która była intensywnie nawożona. Najlepiej wybierać te chwasty, które rosną na piasku.
Lebioda do jedzenia jest najbardziej wartościowa w okresie wczesnej wiosny. Młode liście mogą być spożywane w postaci gotowanej lub smażonej. Są świetnym dodatkiem do potraw ziemniaczanych i mięsa. Niewątpliwym i bardzo znanym daniem była zupa z lebiody. Nawet obecnie zupa z lebiody jest bardzo pożywną potrawą zawierającą błonnik i witaminy, które cenione są przez wegetarian.
W kuchni wykorzystuje się również nasiona, które można sparzyć, a następnie zmielić i wytworzyć z nich mąkę idealną do pieczenia chleba i placków. Kiedyś gotowano je podobnie jak kaszę lub łączono z kaszą jęczmienną.
W kuchni regionalnej znane są również przepisy na potrawy z zastosowaniem kwiatów tej rośliny. Duszone przypominają nieco brokuły, które można podawać z masłem i bułką tartą. A może zainteresują cię także właściwości perzu?
Zastosowanie komosy białej w medycynie ludowej
Ze względu na występujące w składzie węglowodany, saponiny, witaminę C i prowitaminę A, lebioda znalazła zastosowanie w medycynie ludowej. Korzeń lebiody oraz ziele używano przy kaszlu, a także zapaleniu oskrzeli. Zalecana również była przy przeziębieniach lub grypie. Lebioda świetnie sprawdzała się przy problemach w przemianie materii, gdyż działa oczyszczająco.
Liście z lebiody w postaci okładów stosowano na otarcia lub oparzenia. Natomiast napar z ziela lebiody wykorzystywany był zewnętrznie do przemywania ran, gdyż działał odkażająco.
Ten popularny chwast ma również zbawienny wpływ na układ moczowy. Korzystnie wpływa na infekcje dróg moczowych, a także pomaga w leczeniu kamicy nerkowej.
Lebioda pospolita często jest składnikiem mieszanek ziołowych, które polecane są na wady wzroku. Ponadto ziele to korzystnie wpływa na układ nerwowy, dzięki czemu polecane jest na nerwice.
Warto też dodać, że zawarte w komosie białej witaminy, żelazo i białko są łatwo przyswajalne. Dzięki temu polecana jest ona przy awitaminozie.
Ciekawostki o komosie białej
Komosa biała (cheneopodium album) to roślina, którą szczególnie upodobały sobie mszyce. Dlatego, aby uchronić inne rośliny przed tymi owadami, warto je trzymać z dala od tego chwastu. Niemniej jednak warto wiedzieć, że komosę można stosować do walki z kretami. Wydziela ona specyficzny zapach, który nie jest tolerowany przez te zwierzęta.
Warto też zauważyć, że lebioda posiada właściwości trujące. Nieprawidłowe przygotowanie do spożycia może powodować zatrucie. Szczególnie niebezpieczne są jej pędy naziemne, a także starsze liście i nasiona. Zawierają one kwas szczawiowy, saponiny czy związki barwników. Osoby, które spożywały lebiodę pospolitą i przebywały na słońcu, narażone są na uczulenia słoneczne. Ich skutkiem może być zmiana barwy skóry, obrzęk, a nawet biegunka. Niestety lebioda pospolita może działać również trująco na zwierzęta. Zatrucie objawia się złym samopoczuciem, drgawkami, krwawieniem lub nawet zapaścią.
Jak widzimy, komosa biała jest nie tylko popularnym chwastem, ale również bardzo pożywną rośliną. Dzięki swoim właściwościom leczniczym w czasach wojny była wręcz nieoceniona. Dzisiaj straciła nieco na wartości i traktowana jest jak szkodnik upraw, ale włączona do naszego menu może zapewnić sporą dawkę witamin i minerałów.
Właśnie dzisiaj (w piękny majowy dzień) przygotowujemy z mężem, nie z "biedy" a zdobytej wiedzy, że w ziołach i innych roślinach nazywanych "chwastami" jest moc uzdrawiania, ponieważ zawierają witaminy, mikroelementy etc. czego nie ma w roślinach uprawianych przez człowieka (często GMO, opryskiwane randapem z glifosatem).
Smak lebiody zaskoczył mojego męża oczywiście pozytywnie mnie również jest lepsza niż ta "z dzieciństwa" bo przyprawiona dobrymi ziołami.