Prawne aspekty produkcji bimbru domowego - sprawdzamy przepisy
Produkcja bimbru w niektórych rejonach kraju jest po prostu elementem lokalnej tradycji. Być może przetrwała ona z czasów PRL-u, gdzie bimber robiono niemal w każdym domu. Jak teraz wygląda to pod względem prawnym? Wyjaśniamy, czy można produkować bimber w domu?
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o alkoholach domowych.
Domowa produkcja bimbru a aspekty prawne
Produkcja bimbru – podstawa prawna
Na forach dotyczących wyrobu alkoholi można znaleźć informacje, że można robić samogon na własny użytek. Nie jest to do końca prawda. Istnieje co prawda luka w prawie, jednakże według najnowszej ustawy na ten temat, pędzenie bimbru jest po prostu zakazane:
1.Kto bez
wymaganego wpisu do rejestru wyrabia lub rozlewa napoje spirytusowe, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
2. Kto
dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w stosunku do napojów spirytusowych o
znacznej wartości, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2.
z: Ustawa z dnia 18 października 2006 r. o wyrobie napojów spirytusowych oraz o rejestracji i ochronie oznaczeń geograficznych napojów spirytusowych.
Produkcja bimbru bez zarejestrowania jest więc zakazana, a karą może być grzywna, ograniczenie lub pozbawienie wolności. Dla osób, które zajmują się tym na większą skalę, kara może wynosić nawet 2 lata.
Ta ustawa zastąpiła wcześniejszą ustawę z 2001 roku i wprowadziła w Polsce regulacje Unii Europejskiej dotyczącej wytwarzania alkoholu spirytusowego. Wcześniej jednak produkcja bimbru także była zabroniona. Do tej pory sprzęt do robienia własnego alkoholu (kolumny destylacyjne, kegi), także ten pochodzący z zamierzchłych czasów PRL może zostać objęty konfiskatą.
Produkcja bimbru – aspekty prawne
Zamieszanie i wątpliwości związane z legalnością wytwarzania bimbru domowymi pojawiły się z powodu jednego zapisu w Ustawie o wyrobie napojów spirytusowych. Mowa o art. 1 ust. 2, który mówi, że zasady ustawy nie stosuje się wobec napojów wytworzonych domowym sposobem i nieprzeznaczonych do obrotu. Wiele osób zinterpretowało ten zapis jako możliwość wytwarzania alkoholów spirytusowych na własny użytek.
Na ten temat pojawiły się artykuły w prasie, dlatego wiele osób jest przekonanych, że produkcja bimbru jest jak najbardziej legalna. Nic bardziej mylnego, w ustępie 3 tej samej ustawy jest zaznaczone bowiem, że nie dotyczy to napojów wytwarzanych bezpośrednio w wyniku destylacji po fermentacji alkoholowej. Zatem bimber do nich nie należy. Aby móc go produkować należy to zarejestrować. Rejestr prowadzony jest przez Ministerstwo Rolnictwa.
Uzyskanie takiego wpisu nie jest łatwe. Dokument wydawany jest przedsiębiorcom, oznacza to, że należy zarejestrować działalność gospodarczą. Na dodatek sprzedaż bimbru jest wtedy objęta podatkiem i oczywiście akcyzą. Przedsiębiorcy, którzy chcą się tym zająć muszą spełnić szereg wygórowanych warunków związanych z kontrolą jakości i bezpieczeństwa. Sama aparatura i miejsce produkcji muszą spełniać warunki sanepidu i być dopuszczone do kontaktu z żywnością. To wszystko sprawia, że o wpis do rejestru występują tylko przedsiębiorcy, którzy chcą sprzedawać alkohol na dużą skalę. Jeśli szukasz inspirujących przepisów, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o nalewkach.
Ustawa bimbrowa i próby zalegalizowania produkcji bimbru w Polsce
Pędzenie bimbru a dziedzictwo kulturowe
Pojawiają się jednak głosy, że takie prawo, które obejmuje całą Unię Europejską jest krzywdzące dla Polski. W końcu na Ostrawie robi się śliwowicę, Chorwaci na każdym targu swoją rakiję, Węgrzy wytwarzają palinkę. Lokalne alkohole są elementem dziedzictwa kulturowego i tradycji danego regionu. Mają także znaczenie dla jego promocji i turystyki.
Zwolennicy zalegalizowania produkcji bimbru w Polsce uważają, że samogon jest elementem kulturowym wszystkich wschodnich krajów. W Polsce jest popularny od zawsze, mimo tego, że już w XIX wieku pędzenie bimbru było zakazywane przez prawo. W trudnym okresie obu wojen i w szarych czasach PRL-u wytwarzanie domowego alkoholu było bardzo powszechne, a butelka dobrego bimbru stanowiła ważną walutę wymienną. W niektórych częściach kraju bimber jest pędzony do tej pory na dużą skalę, głównie ze względu na wysoki koszt alkoholu w sklepach. Dlatego co jakiś czas w Sejmie pojawiają się projekty ustaw, które mają na celu wprowadzenie możliwości pędzenia bimbru na własny użytek.
Ustawa bimbrowa i obecne próby zalegalizowania domowego bimbru
Najbardziej chyba znanym przypadkiem jest głośna ustawa bimbrowa, czyli propozycja Ruchu Palikota z 2011 roku, by zalegalizować produkcję domowych alkoholi. Ustawa bimbrowa nie przeszła w czasie głosowań w sejmie, ale odbiła się głośnym echem w mediach. Poplecznicy partii uważali, że skoro nielegalna produkcja bimbru istnieje, ustawa pozwoli regulować jego sprzedaż w konkretnych ilościach i okolicznościach. Przeciwnicy natomiast podnosili argumenty o próbie zmniejszenia spożycia alkoholu wśród Polaków – był to czas, kiedy pojawiła się Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i oczywiście potencjalnych niebezpieczeństwach spożywania bimbru, na przykład o pojawiających się domieszkach toksycznego metanu.
Co jakiś czas pojawia się pomysł obywatelski, by zezwolić na produkcję bimbru do własnego użytku. Latem 2019 roku w mediach pojawiły się doniesienia, że Ministerstwo Rolnictwa zastanawia się nad pozwoleniem na produkowanie alkoholu spirytusowego z własnych owoców rolnikom i sadownikom. Do tego celu miały służyć gorzelnie usługowe, co miałoby zwiększyć bezpieczeństwo samodzielnie wytwarzanego alkoholu. Ustawa miała się pojawić jeszcze przed wyborami do Sejmu i Senatu (październik 2019), ale nie ujrzała światła dziennego.
Wino domowe i nalewki, czyli alkohole dozwolone
Tak naprawdę niedozwolone jest wyłącznie pędzenie bimbru, okowity czy śliwowicy, czyli alkoholi wysokoprocentowych, które uzyskuje się poprzez destylację po fermentacji. Oznacza to, że wszystkie inne alkohole można robić w domu, ale oczywiście na własny użytek – należy pamiętać, że alkohol objęty jest akcyzą, więc sprzedaż bez prowadzenia działalności i zarejestrowania jej jest nielegalna. Dotyczy to także rolników – mogą sprzedawać przetwory w niewielkiej ilości wykonane z własnych owoców, ale nie dotyczy to alkoholu.
W myśl Ustawy z 2006 roku można produkować wino domowe, nalewki, cydr (także w wersji z gruszek) i whisky. Produkcja wódki także nie jest zabroniona do domowego użytku. Warto jednak pamiętać, że wszystkie te trunki można robić wyłącznie na bazie legalnego, akcyzowanego alkoholu. Oznacza to, że robienie nalewek na spirytusie czy bimbrze kupionym z nielegalnego źródła także jest nielegalne i podlega karze.
- czy to znaczy że gdy do bazowego legalnego spirytusu dodamy przefermentowanego np. słodu jęczmiennego (whisky), nie będzie to "bezpośrednio po fermentacji alk." i destylacja w tym przypadku byłaby legalna?