Sitowie - rodzaje roślin, występowanie, wymagania, uprawa
Trochę wygląda jak kępa wysokiej trawy, trochę jak trawa cukrowa. Sitowie to naprawdę ciekawa roślina! Urozmaica brzegi stawów, rzek i jezior, jednak możemy uprawiać go też w domowym ogrodzie, a nawet w doniczce! Ma jednak dość szczególne wymagania. Dowiedz się, jak zajmować się sitowiem w domu.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o roślinach wodnych.
Sitowie – garść podstawowych informacji
Sitowie – najbardziej powszechne gatunki i rodzaje
Sitowie to rodzaj roślin, które należą do rodziny ciborowatych, czyli turzycowatych. Obecnie rodzaj ten liczy około 35 gatunków. Dwa z nich można znaleźć na terenie Polski i to bardzo licznie. Sitowie naturalnie występuje na brzegach zbiorników wodnych, zarówno tych naturalnych, jak i sztucznych. Nie ma w zasadzie wygórowanych wymagań co do sposobu pielęgnacji, wręcz przeciwnie. W zasadzie roślina rozwija się samodzielnie.
W Polsce przyjęło się nazwą „sitowie” określać inne rośliny ziemno-wodne i higrofity, zwłaszcza jeśli mają rurkowate pędy i pokrój przypominający kępy dużych ozdobnych traw (jak turzyce czy trawa cukrowa). Jednak biologicznie rzecz ujmując, pod tą nazwą mogą kryć się jedynie dwa gatunki: sitowie leśne i sitowie korzenioczepne.
Co ciekawe, nie są to tak oczywiste gatunki, jakby się można tego spodziewać! Sitowie leśne wcale nie porasta brzegu zbiorników wodnych, tylko olszyny i wilgotne łąki oraz polany. Sitowie korzenioczepne jest co prawda ziemno-wodne i można je spotkać w zbiornikach, ale jest bardzo rzadkie. Na tyle rzadkie, że ten gatunek został wpisany na Czerwoną Listę Roślin i Grzybów w Polsce, co oznacza, że jest zagrożony. Od 2016 roku określa się je jako bliskie wyginięciu. Dlatego w uprawie najczęściej można spotkać zupełnie inny gatunek z tego rodzaju lub wręcz zupełnie inną roślinę, która wygląda podobnie.
Sitowie w uprawie – wygląd i opis
Sitowie to jedna z tych roślin, które nie mają wielu barwnych odmian. A i tak jest bardzo nietypowa i bardzo ciekawie się prezentuje! Naturalnie występujące sitowie leśne (Scirpus sylviaticus) lub jego mieszańce z sitowiem korzenioczepnym pojawiają się w uprawie. W sklepach ogrodniczych czasami można spotkać ich sadzonki, które mają różnorakie zastosowanie. Część z nich można kupić, by zdobiły oczko wodne, inne natomiast dobrze sprawdzają się… w doniczce. Zbiorniki wodne jednak najczęściej zdobi nie sitowie, a sit rozpierzchły.
Roślina ma bardzo ciekawy pokrój. Tworzy gęstą kępę, mocno rozkrzewioną, składającą się z nitkowatych źdźbeł przypominających nieco źdźbła trawy. Pędy są giętkie i lekkie, zwisają, mocno przewieszając się ku ziemi. Początkowo rosną prosto, potem zaś przeginają się i tworzą ciekawą kaskadę.
Sitowie jest ładne przez cały rok. Roślina na szczytach źdźbeł wytwarza białożółte kwiaty zebrane w wiechy. Ładnie wyglądają przez całe lato. Jesienią pojawiają się nasiona, które dojrzewając, rumienią się. Mają ciekawy brązowy odcień, co także pięknie wygląda. Pędy kwiatostanowe są wzniesione, co dodaje roślinie o wiele więcej uroku. Jeśli szukasz więcej porad, sprawdź także ten artykuł z informacjami, jak zrobić własne oczko wodne.
Sitowie w doniczce – uprawa
Sitowie leśne w doniczce – stanowisko
Nie wszystkie rodzaje sitowia nadają się do uprawy w pojemnikach, ale akurat sitowie leśne dobrze się sprawdza w doniczkach. To może się wydawać co nieco zaskakujące, że ta trawiasta roślina znajduje takie zastosowanie, ale warto się przekonać. Sitowie w pojemnikach uprawiane jest i na balkonach, i na parapetach, czasami wykorzystuje się także urok jego zwisających pędów i wiesza się go wysoko na podwyższeniu.
Sitowie powinno się ustawić w widnym miejscu, ale z daleka od silnego słońca. Parapety okien południowych nie sprawdzą się najlepiej. W jasnych pomieszczeniach optymalna odległość od okna to 2 m. Inaczej roślina może żółknąć. Należy zapewnić jej także odpowiednie podłoże. Najlepiej sprawdzi się mieszanina gleby próchniczej i rozłożonego torfu. Co roku wiosną sitowie przesadza się do większej doniczki, jednocześnie wymieniając ziemię, która w niej była na nową.
Sitowie w doniczce – pielęgnacja
Jak łatwo się domyślić, najważniejszym zadaniem osoby, która chce uprawiać sitowie w doniczce, jest regularne nawadnianie. Roślina potrzebuje wilgoci i w podłożu, i w powietrzu. Dlatego nawet codziennie lub co drugi dzień należy obficie podlewać sitowie. Można także wstawić doniczkę do pojemnika z wodą na godzinę lub dwie. Korzenie lubią być zamoczone w wodzie i wcale im to nie szkodzi. Nie ma także ryzyka ich przegnicia. Dodatkowo trzeba pamiętać o nawilżaniu powietrza. Jeśli nie masz nawilżacza, warto postawić obok doniczek pojemnik z wodą. Zimą, kiedy powietrze jest suche z powodu ogrzewania, należy regularnie, nawet codziennie, zraszać roślinę.
Sitowie warto także nawozić. Sprawdzi się standardowy mineralny nawóz do roślin zielonych lub humus dżdżownic kalifornijskich. Nawożenie wykonuje się raz w miesiącu w okresie od marca do sierpnia. Zżółkłe lub uszkodzone pędy wystarczy przyciąć.
UWAGA: Roślina jest trująca! Wszystkie prace przy przesadzaniu należy wykonywać w rękawiczkach. Pyłek ma działanie alergizujące a liście są niebezpieczne dla kotów.
Sitowie – uprawa przy oczku wodnym
Sitowie a sit rozpierzchły
Ponieważ sitowie to nazwa, która obejmuje nie tylko biologiczny gatunek, lecz także różne inne rośliny ziemno-wodne, zwykło się nią określać kilka gatunków, które dobrze sprawdzają się w uprawie przy zbiornikach. Twoje oczko wodne raczej nie będzie zdobione przez sitowie, a nawet jeśli kupisz sadzonki pod taką nazwą, najbardziej prawdopodobne jest, że będzie to sit wodny. Roślina należy do rodziny sitowatych i to jej cienkie pędy najczęściej uznawane są za sitowie.
Sit rozpierzchły (Juncus effucus) to pospolity gatunek flory Polski. Występuje na brzegach zbiorników wodnych, podmokłych łąkach i torfowiskach. Jest to ciekawa bylina, która przyjmuje postać trawiastej kępy. Wytwarza bardzo liczne liście – gęsto ułożone, cienkie i stojące. Są ciemnozielone, ale nie jest to reguła, ponieważ gatunek doczekał się stworzenia wielu ciekawych odmian. Rodzaje situ są bardzo liczne, a roślina wykazuje wpływ na inne gatunki wodne (allelopatia).
Do najciekawszych odmian należy ‘Spiralis’. Jak łatwo się domyślić, nazwa odmiany jest związana z tym, że pędy rośliny tworzą nietypowe spiralki. Wygląda to trochę jak trwała ondulacja – setki długich na 100 cm mocno skręconych liści. Ciekawie prezentuje się także sit siny. Ma szarozielone pędy, które bardzo ładnie wyglądają na brzegu zbiorników wodnych.
Oczko wodne jako środowisko dla roślin
Niestety nie każde oczko wodne nadaje się do uprawy sitowia, czy w tym przypadku situ wodnego. Rośliny te można co prawda uprawiać zarówno w pełnym słońcu, jak i półcieniu, ale w tym drugim przypadku mniej ciekawie i obficie kwitną.
Roślina wytwarza bardzo długi, rozległy system korzeniowy. Powala on na pobieranie składników odżywczych z dużej części podłoża, dzięki czemu nie musi być ono zbyt żyzne. A w oczkach wodnych czy sztucznych zbiornikach, zwłaszcza początkowo raczej takie nie jest. Roślinę można posadzić w doniczkach i obstawić nimi oczko wodne lub wsadzić po prostu do podłoża. Na dodatek roślina świetnie się sprawdza jako filtrująca – przy strumieniu czy ekozbiornikach i naturalnych basenach, zawsze świetnie się sprawdzi. Uprawa ogranicza się w sumie jedynie do posadzenia. Dobrym towarzystwem dla situ są nenufary i epimedium. Roślina ma korzystny wpływ na inne gatunki (allelopatia dodatnia).