Przeloty na zimowisko i powroty do miejsc gniazdowania

Odbywające się cyklicznie wielkie wędrówki ptaków są fenomenem, który fascynuje zarówno naukowców, jak i zwykłych obserwatorów przyrody. Fakt, że ptaki wędrowne żyjące w Europie, odlatują na zimowisko do Afryki, nikogo nie dziwi. Ale dlaczego na ten kontynent migrują ptaki budujące gniazda w Azji? O wiele łatwiej byłoby im lecieć na południe swojego kontynentu. Na przykład niektóre ptaki z rzędu wróblowych każdego roku przelatują z północno-wschodniego wybrzeża Oceanu Spokojnego na kontynent afrykański, lecąc nad całą Syberią. Nie jest to jedyna zagadka związana z migracją ptaków.

Sezonowe migracje ptaków to coroczne przeloty na znaczne odległości z miejsc gniazdowania do miejsc zimowania i z powrotem. Przy czym ta konieczność cyklicznych wędrówek nie jest udziałem wszystkich gatunków. Spotykane u nas ptaki można pod tym względem podzielić na:

  • wędrowne – jesienią i wiosną odbywają dalekie wędrówki – m.in.: bocian, żuraw, skowronek, czajka, jaskółka, pliszka, wilga;
  • osiadłe – przez cały rok pozostają na swoich terytoriach, wyprowadzając lęgi i zimując – m.in. dzięcioł, sowa, kuropatwa, cietrzew, sroka;
  • koczujące – przemieszczają się zimą stadami, koczują na określonym terenie do wyczerpania zasobów pokarmu i przelatują dalej – m.in. jemiołuszka, kwiczoł.

Podstawową przyczyną migracji ptaków jest skrócenie się dnia i nawet całkowity zanik bazy pokarmowej w miesiącach zimowych. Dotyczy to przede wszystkim ptaków żywiących się owadami, płazami albo drobnymi ssakami. Aby nie umrzeć od mrozu i głodu, są one zmuszone szukać pożywienia w bardziej korzystnych klimatycznie regionach.

Od setek tysięcy lat ptaki z północy, gdzie lata są ciepłe, a zimy długie i mroźne, leciały na południe. Tyle tylko, że najbliższe nadające się do życia przez cały rok obszary były już zajęte. Silna konkurencja zmuszała ptaki z naszej strefy klimatycznej do szukania miejsca daleko na południe. Lecą tam, gdzie warunki życia nie różnią się zbytnio od miejsca ich gniazdowania, jako że łatwiej wtedy o pokarm, do jakiego przywykły. Leśne ptaki zatrzymują się więc w lasach, stepowe na otwartych przestrzeniach, a błotne i wodne – w pobliżu zbiorników wody.

Skoro przybyłe z dalekiej Północy ptaki znajdują w południowych stronach miejsce i pokarm, to co skłania je do powrotu? Przyczyna jest prozaiczna: na zimowisko zlatuje się mnóstwo ptaków ze wszystkich stron świata. O ile dla takiej liczby gardeł starczy jeszcze pożywienia, to z wykarmieniem młodych byłby już problem. Jeśli każda para uwije gniazdo i doczeka się potomstwa, zagęszczenie ptaków wzrośnie wielokrotnie. Gdyby nawet udało się wykarmić pierwszy lęg, to drugi, nie mówiąc o trzecim, umarłby z głodu. Zabrakłoby poza tym miejsca do budowy gniazd.

Spędziwszy zimę w przyjaznych warunkach, wędrowne ptaki wracają do domu: zanim przylecą, zrobi się ciepło, pojawi się pokarm, a miejsce do gniazdowania na pewno się znajdzie. Wracają do rodzinnych stron nie wcześniej, niż wiosna; jeśli ona się spóźnia, nawet najwcześniejsze ptaki też mogą przylecieć z opóźnieniem nawet miesiąca. Sprawdź także ten artykuł z poradami, jak zwabić wiosną bociana do gniazda.

Czy ptaki wędrowne każdego roku wracają w to samo miejsce?

Każdej wiosny widać na niebie klucze żurawi i dzikich gęsi, z każdym dniem słychać coraz liczniejsze i głośniejsze głosy powracających ptaków – jak dokładnie jest z tym powrotem? Wiele ptaków wędrownych, ale nie wszystkie, pozostaje wiernych swoim miejscom lęgowym. Wiadomo o tym od czasu, kiedy zaczęto ptaki obrączkować, a potem wyposażać w nadajniki i można było je jednoznacznie zidentyfikować.

Niektóre gatunki ptaków, jak na przykład bocian biały, wysiadują jaja rok w rok w tym samym gnieździe, a przynajmniej w sąsiedztwie. Remontowane i odnawiane każdego roku gniazdo bocianie może być użytkowane przez dziesiątki lat i osiągnąć masę kilkuset kilogramów. Jaskółki dymówki trafiają wiosną na ścianę domu albo obory, gdzie wcześniej się gnieździły.

Niektóre ptaki wędrowne zmieniają swoje miejsca gniazdowania, ponieważ zmuszają je do tego warunki środowiskowe (deszcz, wiatr, temperatura), zmiana dostępności bazy pokarmowej albo zagrożenie ze strony drapieżników. Młode ptaki, które po raz pierwszy mają wyprowadzać lęgi, osiedlają się przeważnie poza miejscem urodzenia – czasem w odległości kilku, a czasem kilkuset kilometrów od rodzinnego gniazda. Unikają w ten sposób wyboru partnera z kręgu najbliższej rodziny, co pozytywnie wpływa na zdrowie populacji.

Powrotne wędrówki ptaków

W czasie powrotnego lotu do miejsc gniazdowania ptaki nie zawsze mogą liczyć na znalezienie pożywienia. Zanim wyruszą w podróż na północ, zaczynają usilnie nabierać masy ciała. Jeśli migracja odbywa się na średnie odległości, ptaki przybierają na wadze 15-25%; te, które planują daleki lot, stają się cięższe o 50%, a nawet 100%.

Przed wyruszeniem w podróż do domu, ptaki zbijają się w stada i odlatują w jasną, księżycową noc. Co ciekawe, są ptaki, które lecą tylko nocami (słonki, przepiórki, drozdy, szpaki), inne preferują dzień (jaskółki brzegówki i dymówki, świergotki) i są takie, które mogą kontynuować lot niezależnie od pory doby (gęsi, kaczki, nury, jaskółki oknówki).

Technika lotu zależy od wielkości ptaka, kształtu jego skrzydeł i trasy lotu. Niektóre gatunki praktykują na zmianę lot aktywny i lot szybowcowy w kluczach, inne lecą w stadzie, ale nie w uporządkowanym kluczu, a małe ptaki często tworzą luźne chmary. Przebycie tysięcy kilometrów wyłącznie siłą mięśni nie byłoby możliwe bez wykorzystania powietrznych prądów. Ptaki latają stosunkowo szybko, małe pokonują dystans z prędkością około 30 km/h, duże – około 80 km/h, a niektóre gatunki potrafią się rozpędzić nawet do 300 km/h. Lecą na wysokości od kilometra do półtora nad ziemią. To umożliwia lot z większą prędkością, ponieważ rzadsze powietrze stawia mniejszy opór. W zależności od potrzeb ptaki zniżają się do stu metrów albo wzlatują na tysiące metrów, przelatując nad Himalajami (gęsi tybetańskie).

Podczas ciepłej pogody ptaki lecą szybciej i są w stanie pokonać bez przerwy odległość ok. 200 km. Wiele zależy od wiatru, który może pomagać w locie, stwarzać dodatkowe opory, a małe ptaki znosić z obranego kursu. Zwykle wędrówki na duże odległości są rozłożone na kilka etapów, między którymi ptaki robią przerwy na odpoczynek. Im mniejsze ptaki, tym częściej się zatrzymują i mniej godzin pozostaje im na lot. Gatunki przelatujące nad morzem są zdolne do lotu przez 70-90 godzin i pokonania dystansu ok. 4000 km.

Lecąc na zimowisko i wracając do gniazda ptaki korzystają ze swego rodzaju GPS. Wykorzystują do orientacji gwiazdy, słońce i pole magnetyczne. Starsze ptaki zapamiętują też charakterystyczne szczegóły topograficzne terenu, nad którym latają. Rozpoznają miejsca dzięki swojej pamięci i przetwarzają informacje. Na przykład starsze ptaki podczas lotu potrafią lepiej od młodych wykorzystywać wiatr. Młode uczą się kojarzyć różne elementy krajobrazu z siłą i kierunkiem pola magnetycznego, to daje im możliwość określenia lokalizacji.

Przez długi czas uważano, że ptaki tego samego gatunku mają te same trasy przelotu na zimowiska i z powrotem, i osiągają te same cele. Nie zawsze się to zgadza: bociany białe należące do „grupy zachodniej” (Dolna Saksonia, Niderlandy, Alzacja, Szwajcaria) lecą do Afryki Zachodniej i Środkowej. Natomiast „grupa wschodnia” (wschodnie Niemcy, Polska, Białoruś, Rosja) wolą latać do Afryki Wschodniej i Południowej. Może nie chcą wchodzić sobie w drogę. Pierwsza grupa kieruje się na Gibraltar, druga natomiast przez Bosfor.

Wpływ zmiany klimatu na powroty ptaków

Krótsze wędrówki, inne kierunki migracji

Ptaki wędrowne w szczególny sposób odczuwają skutki zmiany klimatu i ogólnego ocieplenia, ponieważ są one zależne od w miarę stabilnych od tysięcy lat warunków w kilku miejscach na świecie: w ich lęgowiskach, zimowiskach i miejscach odpoczynku na szlakach migracyjnych. Zmiany klimatu o globalnym zasięgu oddziałują na świat ptaków w różnych dziedzinach, powodują zmiany czasu migracji i początku lęgów, wpływają na zachowania migracyjne, geograficzny zasięg wędrówek i rozwój populacji.

Wiele ptaków wędrownych wraca do nas wiosną z zimowych kwater około czterech tygodni wcześniej niż przed 40-50 laty. Niektóre zmieniają termin odlotu jesienią, przez co przedłużeniu ulega ich pobyt w miejscu gniazdowania. Także wysiadywanie jaj rozpoczyna się coraz wcześniej. Z jednej strony przyspieszony powrót ptaków z Afryki spowodowany jest rosnącą tam temperaturą, a z drugiej mniejszymi opadami deszczu w ważnych punktach odpoczynku na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Powracające ptaki krótko odpoczywają i kontynuują szybki lot na północ.

Obserwacje wskazują na to, że genetyczne uwarunkowania gatunków migrujących poza Saharę są mocniej utrwalone niż migrantów średnio- i krótkodystansowych. Gatunki odbywające krótsze wędrówki mogą szybciej reagować na zmiany pogody w zimowiskach i łatwiej przystosować się do zmian klimatu. Ogólnie biorąc trasy migracji ulegają skróceniu, na przykład gawrony z Rosji są spotykane w Europie Zachodniej w mniejszych niż kiedyś chmarach, ponieważ część z nich dolatuje tylko do Europy Wschodniej.

Bociany wracające na wiosnę
Wiosenne powroty ptaków do Polski po zimie, czyli jakie ptaki wracają na wiosnę i informacje o migracji ptaków

Zadziwiającym przykładem rzeczywiście przyspieszonej adaptacji ewolucyjnej jest pokrzewka czarnogłowa, dosyć liczny w Polsce ptak lęgowy. Temu sprytnemu gatunkowi pokrzewki udało się w ciągu kilku pokoleń utrwalić w materiale genetycznym nowe trasy przelotów i nowe miejsca zimowania. Zamiast latać do Hiszpanii i Afryki Północnej, duża część pokrzewek przenosi się na zimę do Wielkiej Brytanii, gdzie coraz łagodniejszy klimat umożliwia pomyślne przetrwanie. W przypadku innych migrantów na bliskie odległości zmiany klimatu powodują coraz częściej zmiany ich trybu życia na osiadły i zaprzestanie wędrówek zimą poza obszar gniazdowania.

Przesunięcia obszarów gniazdowania, dłuższe okresy suszy

Gatunki ptaków przystosowane do życia w ciepłych regionach wykazują w ostatnich dziesięcioleciach bardziej pozytywny rozwój populacji niż te, które zamieszkują obszary atlantyckie, borealne albo alpejskie. Rozprzestrzenianie się na północ gatunków pochodzących z bardziej południowych i umiarkowanych szerokości geograficznych jak na przykład dudek, czapla biała albo żołna wynosi obecnie do 20 km rocznie.

Obszar występowania tych ptaków nie musi się jednak wcale powiększać, ponieważ częste susze na południu i wschodzie Europy powodują utratę dawnych terenów gniazdowych. Na skutek takich przesunięć dochodzi więc do zmian w lokalnych zbiorowiskach ptaków, których wpływ na funkcjonowanie ekosystemu nie jest obecnie znany. Można tylko podejrzewać niespotykaną dotąd konkurencję w zdobywaniu pożywienia i miejsc lęgowych oraz spotkania miejscowych ptaków z nieznanymi dotąd zagrożeniami.

Z kolei ponad 80% europejskich ptaków wędrownych odbywających długodystansowe przeloty musi odbywać coraz dłuższe wędrówki. Szacuje się, że w 2070 roku słowik będzie musiał podróżować około 800 km dalej niż obecnie, przy czym czas podróży przedłuży się co najmniej o pięć dni. Trzeba też będzie przebywać kilkaset kilometrów bez przerwy. Nawet jeśli mały ptak w swoim zimowisku albo miejscu odpoczynku zgromadzi maksymalną warstwę tłuszczu, energii wystarczy mu akurat na przelot przez Saharę. Postępujące pustynnienie dawniej zielonych obszarów zmusi go do lądowania z wyczerpania w miejscu, gdzie trudno będzie o pokarm. W przyszłości co najmniej trzecia część dzisiejszych tras przelotów będzie wymagała dodatkowego miejsca postoju.

Ptasie powroty wiosną

Chyba najbardziej efektowne są wiosenne przyloty żurawi; trudno nie zauważyć klucza dużych ptaków na niebie i nie usłyszeć ich donośnego klangoru. Żurawie powracają do nas na przełomie lutego i marca; często muszą przetrwać ostatnie opady śniegu i spadki temperatury. Razem ze skowronkami są prawdziwymi zwiastunami wiosny.

Ptaki wracają z zimowisk w ciągu około dwóch-trzech miesięcy. Poszczególne gatunki pojawiają się o stałej porze. Najwcześniej, bo już lutym, można usłyszeć charakterystyczny głos skowronka i krzyk żurawi. Od połowy marca pojawiają się pierwsze bociany. Samce będą czekać przy swoich gniazdach na przylot partnerek – nie koniecznie tych samych, co w poprzednich latach. W marcu przylatują też między innymi czaple, czajki, słonki, pliszki szpaki i zięby. Kwiecień to miesiąc powrotu jaskółek, słowików, krasek, dudków, słowików, muchołówek i rudzików. W maju, kiedy jest już dostatek owadów, przylatują lelki, jerzyki, wilgi, żołny i gąsiorki.

Biorąc pod uwagę globalne zmiany klimatyczne i postępujące ocieplenie klimatu, kalendarz przylotów i odlotów ptaków wędrownych trzeba będzie wkrótce napisać na nowo.

ikona podziel się Przekaż dalej