Wrotycz na pasożyty - zastosowanie i właściwości krok po kroku
Wrotycz pospolity to jedna z najbardziej popularnych roślin zielarskich. Znajdował zastosowanie w medycynie ludowej setki lat temu, obecnie jest nieco zapomniany, ale wraca do łask. Najczęściej stosuje się wrotycz na pasożyty, jednakże ma jeszcze inne działanie. Dowiedz się, jak działa wrotycz i czy naprawdę warto zwrócić na niego uwagę.
Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o szkodnikach.
Wrotycz na pasożyty i nie tylko – właściwości lecznicze
Wrotycz pospolity trudno przeoczyć spacerując po łąkach. To bardzo popularne ziele, które pospolicie rośnie w Polsce. To dość wysoka roślina, która wyróżnia się sztywną łodygą i ładnym, rozłożystym koszyczkiem kwiatostanowym. Kwiat wrotyczu składa się on z drobnych kwiatów o żółtym kolorze. Roślina ma bardzo intensywny zapach, podobny do kamfory.
Właściwości lecznicze wykazuje ziele wrotyczu. Ma ono działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, zmniejszające gorączkę i ból. Roślina najczęściej stosowana jest na choroby skórne, zewnętrznie. Podaje się ją na oparzenia, rany i problemy ze stawami, a także w przypadkach reumatyzmu. Napar z wrotyczu ma także działanie uspokajające, kobiety za jego pomocą regulowały cykl miesiączkowy i zmniejszały bóle menstruacyjne.
Najważniejsze jest jednak to, że roślina działa na pasożyty. Nie tylko usuwa nieproszonych gości z układu pokarmowego, lecz także usprawnia jego działanie po chorobie i przywraca odpowiednie funkcjonowanie. Wrotycz dobrze sobie radzi z pasożytami takimi jak owsiki czy glista ludzka, dlatego od wieków nasze babki i prababki przygotowywały napar z jego liści do odrobaczania. Podawały go także dzieciom. Ziele wrotyczu służy także do przygotowania odwaru, który działa na robaki. Może być odstraszaczem na kleszcze, wrotycz na opuchlaki także dobrze się sprawdza. Naparem można przemywać głowę w przypadku wszawicy, zarówno interwencyjnie, jak i prewencyjnie.
Wrotycz na pasożyty – dawkowanie
Wokół stosowania wrotyczu na robaki w układzie pokarmowym pojawiło się bardzo wiele różnych kontrowersji. Niektórzy uważają, że nie powinno się tego robić, inni, że odrobaczanie wrotyczem jest uzasadnione, ale trzeba bardzo dokładnie przestrzegać dawkowania i stężenia naparów.
Ziele wrotyczu na pędraki glisdy ludzkiej lub owsiki stosuje się około 3 razy dziennie po 200 ml naparu. Taki odwar przygotowuje się parząc 1,5 łyżki ziela w szklance wrzątku. Oczywiście do tego celu stosuje się wrotycz suszony, który możesz zebrać lub kupić w sklepie zielarskim. Cena 100 g to kilka-kilkanaście złotych. Odwar stosuje się także zewnętrznie, na przykład na kleszcze.
Na pasożyty można także stosować napój alkoholowy. Nalewka z wrotyczu jest dostępna w sklepach zielarskich (często zatopiony jest w niej kwiat wrotyczu, by ładniej wyglądała, a jej cena nierzadko wynosi więcej niż 50 zł za butelkę o objętości 300 ml), ale można także przygotować ją samodzielnie. Wrotycz suszony zalewa się alkoholem 40-70% w proporcji 1:1 (objętości). Tak powstały płyn trzyma się w ciemnym i szczelnie zamkniętym naczyniu, a następnie filtruje się go przez gazę. Nalewka z wrotyczu także powinna być precyzyjnie dawkowana – 1-3 łyżeczki dziennie. Można rozcieńczać ją z wodą, ponieważ smak pozostawia wiele do życzenia. Jeśli szukasz więcej informacji, sprawdź także ten artykuł o wrotyczu pospolitym.
Wrotycz pospolity – przeciwwskazania
Jak już wspomnieliśmy, wokół stosowania wrotyczu pospolitego pojawiło się bardzo wiele kontrowersji. Z jednej strony pojawiają się słuchy, że jest bardzo skuteczny i warto przyjmować go doustnie nawet prewencyjnie jako sposób na odrobaczenie i usprawnienie układu trawienia. Takie stanowisko zajmuje Polskie Towarzystwo Zielarzy i Fitoterapeutów, takie zdanie można także spotkać w najbardziej znanych publikacjach na temat medycyny alternatywnej.
Z drugiej strony jednak pojawiła się dyrektywa Unii Europejskiej z 2006 r, która dopuszcza stosowanie wrotyczu jedynie zewnętrznie, na skórę. Ma to związek z tujonem – to substancja trująca, którą zawierają zarówno nasiona, jak i liście rośliny.
W żadnym wypadku na pewno po wrotycz nie powinny sięgać kobiety ciężarne i karmiące piersią. Nie zaleca się go także osobom, które mają problem z krzepnięciem krwi, ponieważ zioło ma właściwości wywołujące krwawienia. Na dodatek roślina może działać poronnie. Z zażywania rośliny trzeba zrezygnować także wtedy, gdy pojawią się jakiekolwiek skutki uboczne, czy to ze strony skóry, czy wewnętrzne. Do najbardziej powszechnych należą nudności, wymioty i biegunka, a także silne pocenie się.
Wrotycz pospolity na pasożyty – stosować czy nie?
Ze względu na duże nieścisłości i fakt, że wrotycz ma jednak wiele skutków ubocznych, lepiej na niego uważać. Należy sięgać po niego tylko po konsultacji z lekarzem lub fitoterapeutą. Warto także ściśle przestrzegać zaleceń dawkowania, ponieważ przedawkowanie tujonu może być naprawdę opłakane w skutkach. Powoduje omdlenia, problemy z krążeniem, zaburzenia pracy serca.
Nasiona wrotyczu można kupić w sklepach ogrodniczych. Roślina ładnie się prezentuje i można ją uprawiać w ogrodzie, niekoniecznie do celów zielarskich. Nie jest szczególnie wymagająca i będzie się dobrze sprawować nawet na bardziej jałowej i mniej zasobnej ziemi.