Zamiokulkas krok po kroku - przesadzanie, podlewanie, częste choroby

Wiele popularnych roślin doniczkowych wymaga stałej uwagi. Trzeba je często podlewać, nawozić czy przycinać. Nie każdy ma na to wystarczająco dużo czasu. W takim wypadku warto zainteresować się okazami dużo mniej absorbującymi. Jednym z nich jest, mający egzotyczny rodowód zamiokulkas zamiolistny. Choć jest znany od niedawna zajmuje wysokie miejsce w uprawie doniczkowej. Opisujemy, więc jego przesadzanie, zabiegi pielęgnacyjne i najczęstsze choroby.

Zamiokulkas i jego charakterystyka

Zamiokulkas zamiolistny jest byliną, której wygląd przywodzi na myśl paprocie lub palmy. Jest to tylko skojarzenie, nie ma żadnego pokrewieństwa pomiędzy tymi roślinami. Zamiokulkas to sukulent należący do rodziny obrazkowatych. Magazynuje wodę w mięsistych liściach. Naturalne środowisko zamiokulkasa to wschodnia i południowowschodnia część Afryki. Czyli strefy klimatu zwrotnikowego i podzwrotnikowego. Tam rozwija się na suchych i kamienistych sawannach w cieniu wyższych roślin. Jest przyzwyczajony do podłoży o niskiej zawartości składników pokarmowych. W naturze dorasta do 100 cm wysokości. W Polsce jest uprawiany w doniczkach, jako roślina ozdobna.

Zamiokulkas jest często mylony z zamią, choć są to dwie różne rośliny. Nie łączy ich żadne pokrewieństwo. Pierwszy, jak już wspominaliśmy należy do rodziny obrazkowatych, tymczasem zamia jest sagowcem o gęstym ulistnieniu. Częścią podziemną zamiokulkasa są okrągłe bulwy posiadające kłącza przybyszowe. Z nich wyrastają długie, mięsiste liście przypominające pędy. Są zielone z brązowo zielonymi prążkami i plamkami. Roślina wytwarza też jajowato-eliptyczne listki. Mają wyraźne zaostrzenia na końcach, listki osiągają zazwyczaj szerokość 4 i długość 9 centymetrów. Kwiatostany w warunkach domowych pojawiają się bardzo rzadko.

Uprawa i pielęgnacja zamiokulkasa

Zarówno w naturze jak i uprawie doniczkowej zamiokulkas nie ma dużych wymagań glebowych. Jednakże w domach czy biurach najlepiej rozwija się w ziemi żyznej, próchnicznej i przepuszczalnej. Ważne by jej odczyn był lekko kwaśny, pH od 5,5 do 6,5. Stanowisko, na którym stanie powinno być półcieniste. Ostre słońce sprawia, że na liściach pojawiają się brązowe plamy. Optymalna temperatura dla wzrostu tej rośliny utrzymuje się w przedziale 22-25°C. Jednakże zamiokulkas poradzi sobie i w nieco wyższych i niższych temperaturach.

Podstawowa pielęgnacja zamiokulkasa nie należy do specjalnie skomplikowanych. Jednym z zabiegów jest nawożenie. Nie powinno być specjalnie intensywne. Sukulent w okresie wegetacji zasila się, co dwa lub trzy tygodnie. Podawane są niewielkie ilości nawozów wieloskładnikowych. Kolejną czynnością jest podlewanie zamiokulkasa. Musi być bardzo oszczędne, przeprowadzane dopiero, gdy ziemia w doniczce przeschnie. Trzeba pamiętać, że ten gatunek gromadzi wodę. Może poradzić sobie bez podlewania nawet przez dwa miesiące. Ważne jest unikanie polewania liści, w przeciwnym razie pojawią się na nich plamy.

Bardzo ważne jest przesadzanie zamiokulkasa. Zalecanym terminem do jego przeprowadzenia jest marzec lub kwiecień. Ewentualnym terminem zastępczym jest koniec lata, gdy kłącza silnie przyrastają. Przesadzanie młodych okazów wykonuje się, co rok, starszych, co dwa lata. Na dnie nowej, większej, lecz niezbyt głębokiej doniczki układa się kilkucentymetrową warstwę drenażu. Następnie należy delikatnie umieścić w niej zamiokulkasa i przysypać świeżą ziemią. Tak by jego pędy były wzniesione.  Po tym wystarczy go niezbyt obficie podlać.

Rozmnażanie i choroby zamiokulkasa

W warunkach domowych zamiokulkas rzadko kwitnie, więc i rzadko wydaje nasiona. Jak zatem wykonuje się jego rozmnażanie? Pierwszym sposobem jest podział kłaczy przeprowadzany wiosną przy okazji przesadzania. Kolejną metodą jest pobieranie od kwietnia do czerwca sadzonek liściowych. Da się ukorzenić cały ogonek liściowy, który w przeciągu roku odtworzy całą roślinę. Można też ukorzeniać same listki odcinane tuż przy nasadzie. Pierwsze korzonki pojawią się już po miesiącu. Po rozmnażaniu czas na choroby nękające ten gatunek, w tym żółte liście.

Jako że jest to odporna roślina, choroby najczęściej pojawiają się w wyniku niewłaściwej pielęgnacji. Dla przykładu zbyt częste i obfite podlewanie zamiokulkasa sprawi, że pojawią się żółte liście. Następnie za duże zawilgocenie prowadzi do brązowienia kłączy a nawet gnicia całej rośliny. Tymczasem susza mocno przekraczająca dwa miesiące oznacza usychanie. Powodem chorowania zamiokulkasa jest też za częste i intensywne nawożenie. To również doprowadza do gnicia kłączy i liści.

Prawidłowa pielęgnacja równa się zdrowy sukulent. Czasem jednak mogą pojawić się choroby zamiokulkasa. Najczęściej są to zgnilizny i fytoftoroza. W przypadku pierwszej z wymienionych rośliny nie da się uratować. Natomiast drugą można zwalczyć, pod warunkiem, że zostanie wykryta na wczesnym etapie. Służą do tego specjalne preparaty. Szkodniki bardzo rzadko atakują zamiokulkasa. W zasadzie jedynym zagrożeniem są nicienie glebowe atakujące system korzeniowy. Ten problem pojawia się, gdy okaz zostanie przesadzony do zakażonej gleby.