Jak nie dać się pożreć kredytowi na własny dom?
Kredyt hipoteczny pozwala spełnić marzenie o własnym domu, lecz nie można go zaciągać pochopnie, by nie pożarł nas wysokimi opłatami. O czym więc pamiętać, by pragnienie o kupnie bądź wybudowaniu domu nie przerodziło się w gorycz porażki?
Obecnie stopy procentowe są na bardzo niskim poziomie, co bezpośrednio przekłada się na korzystne do spłaty raty. Zachęca to wiele osób do tego, by starać się o kredyt hipoteczny. Zgodnie z filozofią działania: “jak nie teraz, to kiedy” bądź “raz się żyję!”, przystępują więc do działania, wierząc, że pomoże to w realizacji marzeń i nie uderzy zbyt mocno w kieszeń. Faktycznie, to dobry czas na wzięcie kredytu hipotecznego, ale nim to zrobimy, powinniśmy dowiedzieć się, jak dodatkowo zmniejszyć to obciążenie. Jak się okazuje, wystarczy przestrzegać kilku zasad, aby było to możliwe. Poznajmy je!
Wkład własny - warto go mieć
Mało kogo stać na kupno mieszkania lub domu za gotówkę, lecz wielu z nas ma oszczędności, które może przeznaczyć na wkład własny. Do tych środków dobieramy kredyt, przez co jego spłata będzie dla nas mniej uciążliwa. Przykładowo, potrzebujemy 300 000 zł kredytu, a mamy już uzbierane 60 000 zł, dzięki czemu potrzebujemy o wiele mniejszej kwoty. Co ważne, zdecydowana większość banków wymaga wkładu własnego (najczęściej od 10% do 20%), warto więc się postarać, aby już na samym początku “wyłożyć” więcej środków pieniężnych, żeby późniejsza spłata kredytu była mniej uciążliwa. To logiczne, bo im mniej pożyczymy, tym mniej będziemy musieli oddać.
Wydłużenie okresu spłaty - może pomóc!
Innym sposobem na mniej drenujący nasze kieszenie kredyt, jest wydłużenie okresu jego spłaty, bo kwota rozłożona na więcej rat sprawi, że pojedyncza rata będzie niższa. To rozwiązanie niestety nie jest wolne od wad, ponieważ nietrudno zauważyć, że za długie wydłużenie spłaty kredytu oznacza więcej odsetek, które ostatecznie zapłacimy dla banku. Najistotniejsze więc, żeby znaleźć tu kompromis między tym, jak bardzo obniżymy ratę i w przeciągu jak długiego czasu uda nam się spłacić zobowiązanie.
Porównując oferty, zyskujemy, bo mamy szansę wybrać najlepiej!
Można powiedzieć, że przez cały czas porównujemy, co ma czasem znikome znaczenie, gdy na przykład stoimy w sklepie spożywczym przed półką z napojami, zastanawiając się, jaki wybrać. Czasem jednak od porównania zależy bardzo wiele - tak jak podczas zapoznawania się z ofertą kredytodawców, by wybrać jak najkorzystniejszą z nich. To właściwie jeden z lepszych sposobów, żeby przekonać się, jak w różnych bankach wylicza się koszty naszego kredytu. Jak to szybko i pewnie sprawdzić? Czy to możliwe? Zdecydowanie tak za sprawą nowoczesnych serwisów pomagających w takiej analizie. Gdzie szukać? Sprawdź najtańszy kredyt hipoteczny na domkredytowy.pl, zamiast tracić czas na bezowocne poszukiwania, serfując po internecie.
Negocjować zawsze warto
Powinniśmy też pamiętać, że kredyt to zobowiązanie niemal na całe życie, co oznacza, aby wywalczyć jak najkorzystniejsze warunki. Nie jest przecież tak, że na rynku mamy dwa banki, które mogą nam pożyczyć pieniądze - nie, jest ich o wiele więcej, przez co nie musimy zgadzać się na pierwszą lepszą opcję. To jednocześnie doskonała dla nas okazja, by negocjować z bankami, bo nie tylko my korzystamy na tej współpracy, ale również te instytucje finansowe. Pamiętajmy więc, że zależy im na każdym kliencie, który ma zdolność kredytową, walczmy o swoje, by uzyskać jak najlepsze warunki.
Z tymi poradami mamy większe szanse, aby kredyt na własny dom nas nie pożarł, lecz był łatwy do spłaty i jak najmniej uciążliwy dla budżetu.
artykuł partnera