Domki drewniane - jak wirus wpłynął na sytuację w branży?
Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 niespodziewanie wywróciła do góry nogami sposób funkcjonowania całego społeczeństwa. Odcisnęła również swoje piętno na wielu rozmaitych branżach i szkieletowe budownictwo drewniane nie jest tutaj wyjątkiem. W jaki sposób wirus wpłynął na plany osób marzących o własnym domku z drewna? Czy zamknięte granice oraz ograniczenia transportu drogowego zmieniły dostępność i cenę materiałów budowlanych? I jak to wszystko wyglądało z perspektywy producenta domków letniskowych? Sprawdźmy!
Spekulacje i wróżenie z fusów
Tak samo jak nikt nie był gotowy na nadejście pandemii oraz związanych z nią obostrzeń o zasięgu nie tyle ogólnokrajowych co wręcz ogólnoświatowych, tak samo u zarania sytuacji nikt nie był w stanie przewidzieć dalszego przebiegu wypadków. Dlatego też stała dostępność materiału C24, czyli certyfikowanego materiału budowlanego stosowanego przy budowie letniskowych domków kanadyjskich, na pewien czas stanęła pod znakiem zapytania. Lockdown z oczywistych przyczyn na moment wstrzymał również wszelkie prywatne inwestycje - niepewność jutra nie wpływała pozytywnie na decyzje zakupowe. Jednak przedłużający się okres izolacji, na nowo pobudził chęci ucieczki na prowincję, zwłaszcza wśród mieszkańców miast tłoczących się na co dzień w blokach. Domek rekreacji indywidualnej na działce umieszczonej z dala od miejskiego zgiełku oraz obostrzeń dotyczących przestrzeni publicznej stał się więc ciekawą, a przede wszystkim bezpieczną, alternatywą dla tradycyjnych form wakacyjnego wypoczynku z rodziną. Na dodatek wyjątkową uniwersalną, bo możliwą do użytkowania nie tylko w czasach epidemii ale również przy każdej innej okazji. A przy wersji wielosezonowej, wyposażonej przez producenta domków w ocieplenia oraz media – nie tylko latem ale właściwie o każdej porze roku. Wakacje, ferie zimowe, święta i weekendy w swoim własnym domku letniskowym? To brzmiało jak plan.
W swoim własnym domku #najbezpieczniej!
Jako producent domków letniskowych (drewnolandia.pl) spotkaliśmy się więc z bardzo dużą liczbą osób zainteresowanych budową domku w nadchodzącym wówczas dopiero sezonie letnim. Zarówno tych budujących je na użytek własny jak i tych planujących stworzyć ośrodek wypoczynkowy z domkami na wynajem. Ale pytania klientów nie ograniczały się wyłącznie do domków rekreacji indywidualnej, bo w czasie lockdownu dużym wzięciem cieszyły się także inne rodzaje szkieletowych konstrukcji z drewna. Na przykład okrągłe bądź prostokątne altany drewniane oferujące możliwość spożywania posiłków razem z rodziną w otoczeniu własnego ogrodu. Albo domki dla dzieci – miniatury naszych domków letniskowych przeznaczone dla naszych najmłodszych klientów. Zwłaszcza te wyposażone w dodatkowe elementy do zabawy, jak piaskownice, zjeżdżalnie czy huśtawki, pozwalające dzieciom skutecznie walczyć z nudą wynikającą z konieczności przebywania w domu, bez dostępu do publicznych placów zabaw.
Natura nie znosi próżni
Wbrew przewidywaniom, osoby zdeterminowane do uwicia sobie swojego własnego gniazdka poza miastem, w którym wraz z rodziną mogłyby bezpiecznie wypoczywać pomimo trwającej wciąż pandemii, nie porzuciły swoich planów ze względu na niekorzystny pozornie czas. A nawet wręcz odwrotnie – z tego właśnie powodu upewniły się w słuszności swojej decyzji.
artykuł sponsorowany